Notice: file_put_contents(): Write of 638 bytes failed with errno=28 No space left on device in /www/wwwroot/muzbon.net/system/url_helper.php on line 265
27.Fuckdemons - Jeśli Zginę | Скачать MP3 бесплатно
Jeśli Zginę

Jeśli Zginę

27.Fuckdemons

Альбом: Jeśli Zginę
Длительность: 3:49
Год: 2025
Скачать MP3

Текст песни

Jak twoi rodzice próbują dać wszystko co mogą, nie sprawiaj problemów
Nigdy nie szczekaj, że chujowy obiad
Kiedyś nic nie dorówna temu
Jeśli ci kupią przypałowe ciuchy, nie musisz ich nosić
Tylko doceń gest nieważne, kto jest twoim opiekunem
To ciesz się nim, póki tutaj nadal jest
Jak masz rodzinę, która jest tylko dla ciebie dzisiaj
Kwestia papierów i nie wiesz, co znaczy prawdziwy dom
Co narobiło sporo problemów, pokaż, że można być innym
Nieważne, że łączyć zawsze będzie ta sama krew
Jeśli ktoś zrobił z twojego życia piekło
Pamiętaj, że dalej możesz przez to przejść
Jeśli nie potrafisz spojrzeć się w lustro
Bez bólu, żałości i smutku, czy łez
Każdego dnia, gdy się tylko obudzisz
Zrób wszystko, by pokochać siebie i pędź
Social media zniszczyły chyba wszystko
Rozumiem skrzywienie, co masz – i ja też
Trudno w tych czasach znaleźć, uwierz, miłość
Bo miłość to spisanie siebie na śmierć
Byłem na pogrzebie z moim ziomalem
Widziałem, jak serce mu pęka na część
Jakoś się zbiera powoli, ale chwilę temu
Przeze mnie miał tylko co zjeść
Oddałem mu swoje ciuchy
Mam w dupie wasz drip
I to dla mnie jest prawdziwy flex
I wszystkim ludziom, co tylko pomogłem
To obym mógł liczyć na was kiedyś też
Jeśli zginę, to pamiętaj, że w ciebie wierzyłem
Jeśli zginę, to przypomnij sobie ze mną chwile
Jeśli zginę, to wiedz, że dla ciebie to zrobiłem
Dbaj o moje imię tak samo jak o moją rodzinę
Jeśli zginę, to pamiętaj, że w ciebie wierzyłem
Jeśli zginę, to przypomnij sobie ze mną chwile
Jeśli zginę, to wiedz, że dla ciebie to zrobiłem
Dbaj o moje imię tak samo jak o moją rodzinę
Jechałem pociągiem i jakiś zboczeniec
Usiadł obok młodej dziewczyny
Na początku myślałem, że to jej ojciec
Ale była drętwa, on dziwny
Spojrzałem na nią i kiwnąłem głową
Czy mam jakoś szybko jej pomóc
Pozbyłem frajera, a tamta dziewczyna
Wróciła bezpiecznie do domu
Boję się świata, gdzie giną już codziennie
Miliony niewinnych ludzi
Zbiórki kosztują miliony
A przecież mówili, że "zdrowia nie kupisz"
Na onkologii dziecięcej dostałem rysunek kwiatka od chorej
To dla mnie prawdziwa sztuka, a nie Mona Lisa
Rozumiesz to, koleś?
Nastolatki wielbią patole
A potem się tworzą z nich jakieś psychole
Nastolatki kochają dragi
Co drugi z nich wciągnie, co dasz im na stole
Przez młodość poczuli się bogiem
A wszystko się zmieni, gdy pójdą na swoje
Szkoła ma uczyć ich życia
A uczy ich tylko, jak skończyć najgorzej
Pożyczałem ludziom pieniądze
I zgadnij, ile z nich dziś wróciło do mnie
Od 15-tki grube tysiące mam
Dlatego ludzi straciłem na dobre
Mych fanów zawsze będę miał za rodzinę
Bo przez was mam życie wygodne
Tą piosenkę zrobiłem dla mnie i dla was
Bo każdy ma jakąś historię
Jeśli zginę, to pamiętaj, że w ciebie wierzyłem
Jeśli zginę, to przypomnij sobie ze mną chwile
Jeśli zginę, to wiedz, że dla ciebie to zrobiłem
Dbaj o moje imię tak samo jak o moją rodzinę
Jeśli zginę, to pamiętaj, że w ciebie wierzyłem
Jeśli zginę, to przypomnij sobie ze mną chwile
Jeśli zginę, to wiedz, że dla ciebie to zrobiłem
Dbaj o moje imię tak samo jak o moją rodzinę