London Rain
Kukon, Kaz Bałagane, & Kosmos
3:02Na wizytówce jest niemiecki numer Mój telefon ma dwa połączenia Próbuję nie zmieszać mnie z tłumem Mam paranoje od tego palenia Ona zakłada nogę za nogę w kawiarni Bo zamawia kawę Mijamy spojrzeniem się chłodnym Że mogło jej zmrozić tą kawę Kochanie tak dobrze się bawię Bez ciebie jest mi tak wesoło Palimy ganję z lekarzami Bo znowu brali od nas zioło Jest całkiem zabawnie w Tym mieście, wierzyłaś, że sobie poradzę Mam za swoje błędy nareszcie Właśnie teraz odbywam tą karę Kocham cię i nienawidzę jak kokainę Kocham cię i nienawidzę jak kokainę Kocham cię i nienawidzę jak kokainę Kocham cię i nienawidzę jak kokainę Wszystko wydaje się śliczne jak Miałem kochankę prawniczkę Bezpieczna zabawa w tym syfie, gdy wiesz Że z tego gówna wyjdziesz Lubiła brać kokainę Ja lubię brać duże pieniążki Wszystko wydaje się dziwne Bo naraz skończyły się związki nam Życie to bilard, ty jak czarna bila - gdy Wpadasz to kończy się gra Pijemy kawę lub robimy drina i Zawsze finalnie zostaję tu sam Czasem rozkminiam, że jesteś naiwna Ale może tak na prawdę to ja Znowu nazywam ciebie kokaina Bo przez obie kurwy nie mogę tu spać Kocham cię i nienawidzę jak kokainę Kocham cię i nienawidzę jak kokainę Kocham cię i nienawidzę jak kokainę Kocham cię i nienawidzę jak kokainę Kocham cię i nienawidzę jak kokainę Kocham cię i nienawidzę jak kokainę Kocham cię i nienawidzę jak kokainę Kocham cię i nienawidzę jak kokainę Kocham cię i nienawidzę jak kokainę Kocham cię i nienawidzę jak kokainę Kocham cię i nienawidzę jak kokainę Kocham cię i nienawidzę jak kokainę Kocham cię i nienawidzę jak kokainę