Na Wyspach Bergamutach (Z Filmu "Akademia Pana Kleksa")
Akademia Pana Kleksa
2:10Akademia Pana Kleksa, Marcin Baranski, & Edyta Geppert
Jak to czynił wiele razy Szedł raz wielbłąd do oazy A na grzbiecie niósł swe skarby Dwa ogromne, piękne garby A na grzbiecie niósł swe skarby Dwa ogromne, piękne garby A na grzbiecie niósł swe skarby Dwa ogromne, piękne garby Zobaczyła go hiena To dopiero śmieszna scena Inny już ze wstydu zmarłby Gdyby dźwigał aż dwa garby Toż pokraka czworonożna Pęknąć wprost ze śmiechu można Toż pokraka czworonożna Pęknąć wprost ze śmiechu można Wielbłąd spuścił tylko oczy A hiena za nim kroczy I wyśmiewa się bez przerwy Wielbłądowi szarpiąc nerwy Toż pokraka czworonożna Pęknąć wprost ze śmiechu można Toż pokraka czworonożna Pęknąć wprost ze śmiechu można (ha-ha-ha-ha-ha-ha...) To go wreszcie tak zgniewało Że zebrawszy siłę całą Na hienę wpadł, a przy tym Tylnym kopnął ją kopytem Na pustynię dając susa Nie wyśmiewaj się z garbusa Toż pokraka czworonożna Pęknąć wprost ze śmiechu można Nie wyśmiewaj się z garbusa Nie wyśmiewaj się z garbusa Nie wyśmiewaj się z garbusa