Chłopcy Źli
Alosza Awdiejew
2:57Na rogu sobie stoję a nuż się zdarzy coś Wtem patrzę idzie do mnie nieznajomy jakiś gość Podszedłszy pyta szeptem czy miejsce takie znam Gdzie można przy muzyczce zamienić parę zdań Forsy złote góry obiecał mi ten pan Za to bym mu przekazał radzieckiej huty plan A w Marsylii opowiadał aż roi się od knajp Dziewczynki palce lizać Burdele istny raj Tam dziewki tańczą gołe tam żyje wielki świat Tam lokaj nosi wino a złodziej nosi frak Tam dziewki tańczą gołe tam żyje wielki świat Tam lokaj nosi wino a złodziej nosi frak Oddałem wiec faceta do rak NKWD Do dzisiaj chyba siedzi a zresztą czort go wie Dziękował mi naczelny sam śledczy wręczył kwiat A potem dołożyli piec dodatkowych lat Jedno mi od tej pory nie daje w nocy spać Jakby do tej Marsylii chociaż na trochę zwiać Gdzie facet opowiadał aż roi się od knajp Dziewczynki palce lizać Burdele istny raj Tam dziewki tańczą gołe tam żyje wielki świat Tam lokaj nosi wino a złodziej nosi frak Tam dziewki tańczą gołe tam żyje wielki świat Tam lokaj nosi wino a złodziej nosi frak