Stalker
Anka Białowąs - Anqa Songwriter
2:50Kawa zimna, a ja znowu się spóźnię Bo chciałam pospać pół godziny dłużej Nie dodzwonisz się do mnie, choć telefon mam sztos Ale od kilku lat mam wyciszony głos W domu nie gotuję, wolę jadać na mieście Nie to, że nie umiem, po prostu mi się nie chce Zrobiłam listę planów, ale już jej nie mam Bo wciągnął mnie na insta jakiś reels o kremach Czasami jadę na autopilocie Może kiedyś się ogarnę, z akcentem na "może" Możesz myśleć co chcesz, ja mam chill i flow Siedzę w domu w białym dresie i z włosami w kok Kupiłam nowe kwiaty, zapomniałam je podlewać Na Netflixie nowy serial, nie mogę się oderwać Chciałam iść na fitness, pewnie skończę z chipsami Albo znów zamówię pizzę z podwójnym salami Czy wychodzę na miasto? Sorry mam na dzisiaj plany Nic nie robić, nie mieć zmartwień i nie mieszać się w dramy Życie to nie insta, nie mam czasu na perfekcję Bo wciąż przecież jestem nastolatką po trzydziestce Czasami jadę na autopilocie Może kiedyś się ogarnę, z akcentem na "może" Możesz myśleć co chcesz, ja mam chill i flow Siedzę w domu w białym dresie i z włosami w kok Czasami jadę na autopilocie Może kiedyś się ogarnę, z akcentem na "może" Możesz myśleć co chcesz, ja mam chill i flow Siedzę w domu w białym dresie i z włosami w kok