Kumple
Arab
3:02Ja mam ja mam Santa Maria Ja mam Santa Maria Ja mam smaka na blanta Nie ma Ja mam Santa Maria Ja mam Santa Maria Ja mam smaka na blanta Nie ma ja mam Zielony to mój kolor ulubiony Upalony acz nie poskromiony Paczcie bacznie to my Sadżcie baczkę ziomy Ścinajcie tony na plony Choć nielegalnie to nikt nam nie zabroni Nikt nic nie zrobi outdoory po całej Polsce Jak pomidory don't worry coś ci wyrośnie Na Badguanie jak na koksie prawie Rośnie jaranie same dwumetrowce sadze Jestem fachowcem w trawie czytam Że przed podlaniem ustale wodzie Ph Zapalę HPS'a albo pojadę przez las Tam gdzie niejedna żeńska pestka pękła Piękna od kiełka dziś już taka wielka W środku lata pękata włoski ma rudzielca Nie zgrywa Haze'a choć zwie się Amnezja I wie się na blecie wymiecie pół osiedla Ja mam Santa Maria Ja mam Santa Maria Ja mam smaka na blanta Nie ma Ja mam Santa Maria Ja mam Santa Maria Ja mam smaka na blanta Nie ma Ja mam smaka na blanta Ze mną cała najebana banda Wiejski tandar w żyłach dawka Choć żaden z nas nie wali po kablach Czarny Afgan w taty i w spuna Dawaj bonio tak palimy u nas Świlczak rozpierda mnie duma Pozdrawiam każdego luja Biorę cię w łapy i bawię się Nalewam wody tyle co chcę Dzięki tobie rozjebię tą grę Zasypiam z tobą i budzisz mnie Kocham cię najbardziej na świecie W zimie w lecie w rurce w blecie Nawet u kolegi w becie Wszędzie może być pięknie przecież Sami wiecie ile daje szczęścia Bo spokój to przepustka do zdrowego podejścia Ty weż puść to sprzęglo nie ma co czasu tracić Zamykam oczy wyobrażnia mnie prowadzi Ja mam Santa Maria Ja mam Santa Maria Ja mam smaka na blanta Nie ma Ja mam Santa Maria Ja mam Santa Maria Ja mam smaka na blanta Nie ma Ja mam