Skóra
Aya Rl
4:37Opowiem Wam o mojej ulicy Na mojej ulicy nikogo nie dziwi człowiek Na mojej ulicy nikogo człowiek nie dziwi Na mojej ulicy nie mieszka już Chrystus, a Szatan się z niej wyprowadził Na mojej ulicy gra chłód kamienicy Chłód wciąż mniej żywych tkanek Chłód wciąż mniej żywych tkanek Chłód wciąż mniej żywych tkanek Bo moja ulica jest w sercu miasta Bo moja ulica jest w sercu miasta Na mojej ulicy żebrak nie rzeźbi swą starczą ręką worka pełnego pieniędzy Na mojej ulicy alkoholicy spijają z kieliszków swe żale, a ich wyśnione i wymarzone Śpią w brudnej miłości pościeli Śpią w brudnej miłości pościeli Śpią w brudnej miłości pościeli Bo moja ulica jest w sercu miasta Na mojej ulicy okna wpatrzone w sąsiednie bramy płoną ze wstydu nocą Płoną ze wstydu nocą Płoną ze wstydu nocą! Płoną ze wstydu nocą! Bo moja ulica jest w sercu miasta! Bo moja ulica jest w sercu miasta! Bo moja ulica jest w sercu miasta! Bo moja ulica jest w sercu miasta...