Dwaj Piraci Piegowaci
Bajka Muzyczna
3:10Wystarczy jedna słomka wystarczy trochę mydła I już cię nie ma w domu już fruniesz jak na skrzydłach Do miasteczka gdzie nie znajdą cię rodzice Do miasteczka co ma nazwę Bańkowice W Bańkowicach w Bańkowicach Po ulicach chodzą takie niańki (jakie niańki) Co dorosłych co dorosłych ludzi Uczą puszczać z mydła bańki (z mydła bańki) W Bańkowicach mieszka trębacz Trębacz zdolny niesłychanie Który z trąby puszcza co dzień Rój mydlanych baniek (rój mydlanych baniek) W Bańkowicach w Bańkowicach Straż pożarna stoi nad sadzawką (nad sadzawką) Każdy strażak każdy strażak Puszcza bańki strażacką sikawką (strażacką sikawką) W Bańkowicach mieszka doktor ogromnie uczony Który bańki z mydła stawia przeziębionym Ostatnia bańka z mydła odfruwa z twojej słomki Mydlana bańka pryska a razem z bańką domki Nie mów w domu bo to przecież tajemnica Że widziałeś dziwne rzeczy w Bańkowicach W Bańkowicach w Bańkowicach Po ulicach chodzą takie niańki (jakie niańki) Co dorosłych co dorosłych ludzi Uczą puszczać z mydła bańki (z mydła bańki) W Bańkowicach mieszka trębacz Trębacz zdolny niesłychanie Który z trąby puszcza co dzień Rój mydlanych baniek (rój mydlanych baniek) W Bańkowicach w Bańkowicach Straż pożarna stoi nad sadzawką (nad sadzawką) Każdy strażak każdy strażak Puszcza bańki strażacką sikawką (strażacką sikawką) W Bańkowicach mieszka doktor ogromnie uczony Który bańki z mydła stawia przeziębionym