Siwy Koń

Gdy nad stawem u Maniusia kwitnie rzepak (kwitnie rzepak)
I w powietrzu się unosi, moczu woń (moczu woń)
I letniczki z całej Polski, się tu zwalą (zwalą, zwalą)
A w rzepaku tam buszuje, siwy koń

Siwy koń, siwy koń
Tak mówiły na Bogdana
I w rzepaku na golasa
Lala, lala na kolanach
Siwy koniu, siwy koniu
Czemu teraz wzrok odwracasz?
Gdy dziewczyna zaciążona
Po wakacjach Cię zaprasza?
Lalalalalalalala, lalalalalalalala
Lalala, lalala, lalala, lalala, lalalalalalala

Siwy koń, siwy koń
Siwy jak, wiadomo kto
Siwy łeb, siwa skroń
Siwy koń, siwy koń
Kukurydza już skoszona, przekwitł rzepak (przekwitł rzepak)
A brzuszysko rośnie, bezlitośnie (trudno ukryć)
I dziewczyna, już spogląda na Pepika (czeska skrabka)
Po problemie, ale w sercu siwy koń

Siwy koń, siwy koń
Tak mówiły na Bogdana
I w rzepaku na golasa
Lala, lala na kolanach
Siwy koniu, siwy koniu
Czemu teraz wzrok odwracasz?
Gdy dziewczyna zaciążona
Po wakacjach Cię zaprasza?
Lalalalalalalala, lalalalalalalala
Lalala, lalala, lalala, lalala, lalalalalalala