Warczą Karabiny
Chór Juranda
2:59Ada to nie wypada Tak być nie może trudna rada Na widok wszystkich twoich fantastycznych psot Aż oblewa zimny pot Ada to nie wypada Co rusz to wybryk maskarada Te eskapady dzikie i te figle psie Co ty robisz Zmiłuj się Pannie z twojej sfery W tym wieku za mąż czas Ty zaś masz maniery Jak sztubak z niższych klas Ada to nie wypada Gdzie wychowanie gdzie ogłada Ten kto by cię małżeństwem uszczęśliwić chciał Po tygodniu wpadnie w szał Wciąż się martwi biedny tatek Co ma począć nie wie sam Bo Ada to gagatek Nie lada to kram I po każdej nowej psocie Gdy go dręczy wyczyn zły Płacze z nim wuj i ciocie I babcia roni łzy Ada to nie wypada Tak być nie może trudna rada Na widok wszystkich twoich fantastycznych psot Aż oblewa zimny pot Ada to nie wypada Co rusz to wybryk maskarada Te eskapady dzikie i te figle psie Co ty robisz Zmiłuj się Pannie z twojej sfery W tym wieku za mąż czas Ty zaś masz maniery Jak sztubak z niższych klas Ada to nie wypada Gdzie wychowanie gdzie ogłada Ten kto by cię małżeństwem uszczęśliwić chciał Po tygodniu wpadnie w szał Pannie z twojej sfery W tym wieku za mąż czas Ty zaś masz maniery Jak sztubak z niższych klas Ada to nie wypada Gdzie wychowanie gdzie ogłada Ten kto by cię małżeństwem uszczęśliwić chciał Po tygodniu wpadnie w szał