Kotlina Pakt
Hałastra
3:27Crank All, Hałastra, Fekir, Members Only, Książę Mazowiecki, Haze1, Lhth, And Learnhowtohustle
Ja pierdolę, Stephen Hawking nie żyje Ha, no co Ty? Wiesz kto to był Stephen Hawking? Wiem, na deskorolce jeździł Learn-learn-learnhowtohustle Jak hawk wlatuje na blok Na kurwę wbijany szpon Hawk (prr), hawk (prr), hawk (prr), hawk Znowu wykonuje szpont, wykorzystuje ich błąd Hawk (prr), hawk (prr), hawk (prr), hawk Kiedy na głowie mam jazdę Dzwonię do psycholog, mówię: pomóż mi, skarbie Ona mówi: wypierdalaj, bo to moja ex, a nie gabinet zmartwień Robota, spanie, chlanie i ruchanie, ćpanie w piątek i w sobotę Modliłem się kiedyś do Boga, żeby to nie były me plany na potеm Oczy zawsze mam jak pięć złotych, ale to przez pasję, a niе prochy To mój czas, by powiedzieć wszystko, także wybacz, że nie będę skromny Dla mnie normalne, dla ciebie dziwne Nie ufam dziwce, nie jestem simpem Twoją szmatę mam w folderze inne Nie mam czasu, bo robię se szwindel W kiermanie winter (prr), ale nie Winterfresh To nie Twój interes Ta szmata stara se wrzucił na Vinted Wlatuję jak Black Hawk, jak trzeba będzie, to przejdę przez piekło Zrobię skok tak jak Lebron Zrobiłem szpont, a następnie mi to jebło To nie Tony Hawk, bardziej Tony Yayo HEJZINA E1, duży font, deepwater, a nie ląd (nie) Nie płynę tam, gdzie prąd (nie) Nie chodzę tam, gdzie trąd (wow, yeah) Pochodzę z lasu, niczym hawk (wow) Jestem stąd, a ty chuj wie skąd Hawk, hawk, hawk, hawk Jak hawk wlatuje na blok Na kurwę wbijany szpon Hawk (prr), hawk (prr), hawk (prr), hawk Znowu wykonuje szpont, wykorzystuje ich błąd Hawk (prr), hawk (prr), hawk (prr), hawk Jak hawk wlatuje na blok Na kurwę wbijany szpon Hawk (prr), hawk (prr), hawk (prr), hawk Znowu wykonuje szpont, wykorzystuje ich błąd Mówią mi, że bym dał coś (mówią mi), no to, kurwa, dam coś Raczę się marią, raczej nie bawię się kartą Nie bawię się ze szmatą, gdzie się podział mój tato? (Gdzie?) Nie ma co się ryć, kurwa, trzeba być ponadto Chcę mieć pakę dużą, tak jak tył Kylie Jenner Jak hawk, całą scenę wy wiecie, tam niewiele Ale tylko mi pozwoli guap, prędko stąd wyjebię Ciągle do przodu, nie oglądam się za siebie Ciągle mam, ciągle mam lot po flotę Jestem w ruchu, nie kaszę gablotę Eh, ona chce mieć mnie potem Zarobi swoje, wtedy wpadnę kotek Eh, znowu przyjebałeś worek Eh, ja flotą wypchałem worek Eh, rzeź przychylił butelkę i wyjebało korek, eh Gonię tu ziomy, co trzeba i komu tu trzeba, więc nic tu dla ciebie (ciebie) Na zegarze grubo po trzeciej i on jest po trzeciej i dalej w potrzebie (potrzebie) Do wersów mam rękę, jak posypię linię, to zaboli bardzo (bardzo) No bo towar mam kosę (kosę), jak Hattori Hanz Hawk