Sobotnie Ogniwo
Cypis
3:07Koniec nie biorę bo mam honor Kasę rozkurwiam jak Sarah Connor Stół ujebany jak w TVNie Kwasy grzyby i dziki w terenie Jest mega pizda ogarniasz ryj Jebło na cyce jak Sasha Grey Hej ho Salto na dywan Mów mi Salomon Ekipę wzywam Kac mi przypalił A Popek sypie Naprężam się jak kutas w cipie Podwójny węgorz wywala z kapci Ja rozbujany jak cyce babci Taka balangę sztosem nazywam Bo już dosiadam w pokoju dywan Trendy w dwa lata i to nie czary To jest po prostu impreza stary Mam mega banię Lecę na dywanie Nocne zwiedzanie Chlanie schizowanie To co rozsypane Będzie zamiatane Nosy ujebane O 5 nad ranem Wjeżdżam nachlany Chce mi się rzygać Siadam na dywan I lecę gdzieś znów Muza nakurwia ja dupy wyrywam Kłamiąc jak cygan zawijam je w chuj Kładę koks na stół A ty wypnij swą dupę Naćpajmy się tu i zwalmy tą hałupę Latam lepeij niż latający dywan I wszystko nagrywam cały ten gnój Zaraz na kanał biorę ten rydwan Kurew i szmat co śmierdzą jak chuj Lecę z wami dziś latający dywan I od a do z Kurwy będę dymał Mam mega banię Lecę na dywanie Nocne zwiedzanie Bani schizowanie To co rozsypane Będzie zamiatane Nosy ujebane O 5 nad ranem Mam mega banię Lecę na dywanie Nocne zwiedzanie Bani schizowanie To co rozsypane Będzie zamiatane Nosy ujebane O 5 nad ranem Dziś naćpam się No bo tak chcę Coś czuje że ja już lecę Latam jak Ikar choć nie mam skrzydeł Kurwa zajebałem słoik powideł Bajla Bajla Bajla Bongo Tańczę w parze z biała anakondą A ty bracie jak się masz Pilnuj drzwi masz tylna straż Lecę do przodu lece na boki Bujam się jak pizdy do hitu Modern Talking Mam wyjebane i Popek pewnie też Cypis najebany zostaje tylko leszcz Rozsypany cash rozlana wóda Twoja stara pomarszczona jak ostatni a stówa Mam mega banię Lecę na dywanie Nocne zwiedzanie Bani schizowanie To co rozsypane Będzie zamiatane Nosy ujebane O 5 nad ranem Mam mega banię Lecę na dywanie Nocne zwiedzanie Bani schizowanie To co rozsypane Będzie zamiatane Nosy ujebane O 5 nad ranem