Pod Papugami
Czesław Niemen
3:18Gdzie Bajkał podnóża gór sięga Przez śniegi wichurę i noc Wędruje zgarbiony włóczęga Dźwigając przeklęty swój los Do brzegu Bajkału podchodzi Wspomina rodzinny swój dom Ostatkiem sił wsiada do łodzi Na wiosłach zaciska swą dłoń Dopływa ktoś wyszedł go spotkać Ktoś czeka on sercem już zgadł Ach witaj mi Matko najdroższa Czy zdrowi mój Ojciec i Brat Gdzie Bajkał podnóża gór sięga Przez śniegi wichurę i noc Wędrował zgarbiony włóczęga Dźwigając przeklęty swój los Wędrował zgarbiony włóczęga Dźwigając przeklęty swój los