Chciałbym
Dawid Kwiatkowski
3:05Gdzie moje oczy masz? Ach Daj, bo wychodzę, ktoś inny będzie je miał Plecakiem zmieniam kadr, aa-aa Na jednej nodze czy ktoś postawi mi plac Gdyby świat zawrócił Nie dałbym się na manowce pchać Tour de France ja sobie wróżę Życie, tylko tak mi graj Zarywam noce, biegnę jak zły Po drodze gubię listy do ciebie Od jutra będę wolny jak nikt W moim Café de Paris Zarywam noce, biegnę jak zły Po drodze gubię listy do ciebie Od jutra będę wolny jak nikt W moim Café de Paris Co za bezczelny typ? Oł, to chyba o mnie Szerokie spodnie, ten styl Krawatem zwiążę ich, aa-aa Gdy będę w drodze, dzwonię i ratuj ich ty-y-y Gdyby świat zawrócił Nie dałbym się na manowce pchać Tour de France ja sobie wróżę Życie, tylko tak mi graj Zarywam noce, biegnę jak zły Po drodze gubię listy do ciebie Od jutra będę wolny jak nikt W moim Café de Paris Zarywam noce, biegnę jak zły Po drodze gubię listy do ciebie Od jutra będę Błądził gdzieś po nocach Będę raczej z tych Co zatańczy, zrobi pokaz Jak się kocha dziś Uu, w moim Café Ludzi bardziej będzie stać na siebie Uu, w moim Café Ludzi bardziej będzie stać na siebie Zarywam noce, biegnę jak zły (w moim café) Po drodze gubię listy do ciebie (ludzi bardziej będzie stać na siebie) Od jutra będę wolny jak nikt (w moim café) W moim Café de Paris (ludzi bardziej będzie stać na siebie) Je suis parti loin, j'bois mon verre de vin Au Café de Paris, oui, c'est ça