Ta Dziewczyna (Feat. Ninooficjalnie)
Dawid Obserwator
2:51Już się nie boję dygać sobie koduje w bani Jestem w takim klimacie ciemno jest tu dniami Nic tobie nie poradzę znam tu paru kamikadze siema Są jak nawigacja znają wszystkie drogi do stoczenia Chce mieć sporo plików, ale nie wystarczy enter Tu milczenie jest złotem chyba ze robisz w Call Center Obraz, który widzę co dzień jest jak papier do dupy A szukać tutaj dupy to jak lecieć na zakupy Ty chcesz mnie wysterować ale mordo to nie bajka Ty możesz mi naskoczyć masz poziom mini majka Zawsze wyłączali majka, kiedy miałem koncert życzеń Ty zapierdolisz lajka i się czujesz jakbyś podał wite Już trochę mam zadyszkę w tеj pogoni za kwitem A 6 zer tu widziałem jak spotkałem twa ekipie Ona się umawia z psiarzem mówi do niego kocie Widzę was i chce się odlać jak będę w locie Ja mam ciężki charakter taki, że nie znajdziesz wagi Walczysz jesteś zwycięzcą chyba, że walczysz o dragi Kiedyś byłem ciągle w niebie jak piekło drukują chęci A ja się nie poddaje nawet jak mi się nie kręci A ty teraz rzucasz ręcznik częściej niż kurwy w agencji A mój treningowy plan to dźwiganie konsekwencji Ej mała dawaj przyjdę bo muszę poczilować Nie mogę podilować bo w mojej bramie psiarnia Opowiem jak widziałem w lecie jebaną zimę Otagowanej ścianie o byciu skurwysynem Robię rap i pierdole, bo nie widzę tu braci Wy ciągle coś knujecie, co Wy iluminaci I możesz na mnie stawiać, gdy to mówię mówisz lecz się Kiedyś czułem się rycerzem no bo u mnie było średniowiecze Ja ludziom mówię Nara bo serce mam węgiel Bo serce mam węgiel i się nie dziw, że się spala Wiele słów a w bani jedno wypierdalaj Nie jestem tu ruchaczem mój ziomek to jest lider Ja w trójkącie będę chyba jak odwiedzę piramidę Idę gdzieś tam do lasu mam kurwa powody Bo stoją tam drzewa a nie pierdolone kłody Mam tu bagaż doświadczeń idę w pizdu Że jakby wiedzieli by mnie shaltowali na lotnisku Nie jest najgorzej kurwa weź nie spinaj ogrze Jestem dobry dla ludzi tamtej szmacie zrobię dobrze Kiedyś tak mnie omijali jakbym tu przyleciał z Wuhan Ty nawet, jako Van Gogh to byś zajebał z ucha To Tyczy się tej kurwy, co pisze słabe nie słucham Miałem chude lata kurwa a teraz to się zmieni Uśmiech się pojawiał rzadziej niż eventy w pandemii Ej mała dawaj przyjdę bo muszę poczilować Nie mogę podilować bo w mojej bramie psiarnia Opowiem jak widziałem w lecie jebaną zimę Otagowanej ścianie o byciu skurwysynem