Moon River (Live)
Toninho Horta
Tych tych kilka brzóz Zostawić będzie żal bo mogą Uratować mnie ich pnie Gdy tulić nie ma kogo Świerk rówieśnik mój Patrzy z dystansem i z czułością On stał będzie dłużej tuon stał będzie dłużej tu I pachniał innym gościom Taka we mnie chęć Żeby ten świerk miał ludzką postać Wszak pocieszyłby Gdy przyjdzie czas się rozstać Strach że zniknie świat A z nim przepadnie młoda sosna Chciałabym by stała tam I się jak świerk rozrosła Ach mój Boże spraw Żeby ten świerk miał ludzką postać I tych kilka brzóz Żeby się mogło ostać Niech nie ginie świat Nigdy przenigdy nie ma końca Długo po mnie niechaj trwa Taka ma prośba prosta