Stary Album
Ekt Gdynia
4:32Szczur kończy gulasz mdły Już pora wyjść z kantyny Karcianej zapis gry Na liście od dziewczyny Przed nami długa noc Ruszamy jutro z rana Pod szary wpełzasz koc Co skrywa grzech Onana Miła nie przychodź na wołanie Miła wojenka moja pani Z nią się kochać chcę Gdy w nocy się budzę Miła twą postać widzę we śnie Miła dojrzałe dwie czereśnie Weźmiesz z dłoni mej Gdy kiedyś powrócę Dwadzieścia prawie lat I znaczek w czapkę wpięty Papieros w kącie warg Niedbale uśmiechniętych Obija się o bok Nabite parabellum Śpiewamy idąc w krok Dwa metry od burdelu Miła nie przychodź na wołanie Miła wojenka moja pani Z nią się kochać chcę Gdy w nocy się budzę Miła twą postać widzę we śnie Miła dojrzałe dwie czereśnie Weźmniesz z dłoni mej Gdy kiedyś powrócę Już dojadł resztki szczur Do koszar powracamy Na ścianach latryn wzór Z napisów nie dla damy Na sen nam czasu brak Kostucha kości liczy Pijani w drobny mak Walimy się na pryczę Miła nie przychodź na wołanie Miła wojenka moja pani Z nią się kochać chcę Gdy w nocy się budzę Miła twą postać widzę we śnie Miła dojrzałe dwie czereśnie Weźmiesz z dłoni mej Gdy kiedyś powrócę