Granice
Eldo
4:17W automacie Mercedes 300 CL Mknie po asfalcie a gdzie jedziemy nie wiem Noc szara a w radio Piotr Skała Ja o rapie gadam a za szybami śpiąca Warszawa I gdy widzę białe koszule w TV Wiem że gdy nosiłem ivy ty nosiłeś piramidy Remont to u klienta lub w domu możesz mieć Ja pamiętam jak pół sali miało kurtki 65 Koszule 65 teraz bluzy 5G Bo to nie '95 i świat zmienił się To zero dwa dwa. com Zero dwa dwa od początku życia mój dom Rondo ona gaz wciska ostro Paf paf pes wyrzucam splifa za okno W zakręt ostro obok Powązki Przy piekarni gdzie nie ma chleba Choć sporo tam mąki Wsiadaliśmy w auto słuchając rapu Słuchając rapu pędziliśmy przez miasto Teraz świat jest inny miasto inne ty i ja Wsiadamy zapalam splifa włączam rap Wsiadaliśmy w auto słuchając rapu Słuchając rapu pędziliśmy przez miasto Teraz rap jest inny miasto inne ty i ja Wsiadamy zapalasz silnik włączam rap Klik klik to z zapalniczki splif zapłonął Silnik pst pst splif za okno my dalej drogą combo Miejskie tagi to hieroglify jak w Kom Ombo Obok rajd na dwa pasy my prawym prawie na luzie Bo w prawym lustrze widzę lodówę ziom Przykitraj lonta tam masz kompakt puść to głośniej Jedziemy w Polskę na koncert mamy eskortę Psy na ogonie i pięć sztuk które spłonie tam i z powrotem Eldo Diox Danny Drumz lecimy trasą Bogaci w szacunek ludzi tych którzy tym płacą Hajs? Hajs to wolność za pracę ty musisz to skumać Bo w przeciwnym wypadku nie będzie nas u was U nas noc żółte światła spokój jest dobrze Splif w dłoni non stop orient to dobry nawyk Eldo Diox nocny rajd ulicami Warszawy Wsiadaliśmy w auto słuchając rapu Słuchając rapu pędziliśmy przez miasto Teraz świat jest inny miasto inne ty i ja Wsiadamy zapalam splifa włączam rap Wsiadaliśmy w auto słuchając rapu Słuchając rapu pędziliśmy przez miasto Teraz rap jest inny miasto inne ty i ja Wsiadamy zapalasz silnik włączam rap Zbiegam po schodach myślę co się zmieniło Słucham Buckshot'a myślę kiedy ten czas minął Od czasu w wresy rymy zwrotki i słowa Koncertów Grammatik maestro edytoriał Klipów na VHS oglądanych u Juzka Ledwo zdałem maturę ze studiów wylali Juzka Dzwonię do Juzka ustalam wyjazd na koncert Jedziemy do studia nagrać kolejny longplay Nie żałuję bo nie umiem nie zapominam i nie pamiętam Swoją przyszłość buduję A rap? Dobre płyty wciąż wychodzą Chociaż media nie widzą chociaż media się wstydzą Grać muzykę trochę inną niż ta łatwa Rapera co nagrywa reklamy dla McDonald'a Halo tak tak północ spoko gra wpadaj WeŹ samochód ja wezmę jointy i rap Wsiadaliśmy w auto słuchając rapu Słuchając rapu pędziliśmy przez miasto Teraz świat jest inny miasto inne ty i ja Wsiadamy zapalam splifa włączam rap Wsiadaliśmy w auto słuchając rapu Słuchając rapu pędziliśmy przez miasto Teraz rap jest inny miasto inne ty i ja Wsiadamy zapalasz silnik włączam rap Posłuchaj pamiętasz Wiatruczas? Szans już brak By tamten czas powrócił choć w blaskach Świateł miasta nas nuci one mice my gramy Żółte światła miga nam świat przed oczami To liga gigant lub liga tych co przegrali Wybrali gigant na ulicach miasta to zero dwa dwa Dycha po dwa dwa zawijam w palcach oddycham tym Gdy mijam tych których zabija czas jak Amstaff Film płonie dłonie wybijają rytm bas gra Ten bas wyniósł nas ponad asfalt ulic miasta Którego honor krwią splamiono to duma państwa Którego mapę znamy na pamięć my Diox i człowiek który ukradł ci alfabet dziś Jedziemy tam gdzie nie było nas dotąd Jedziemy dać wers na bit możemy dać ci słowo GRM Eldo Hi Fi Diox bankowo