Miłość Jak Wino
Eleni
3:10Gdy przed nadejściem snu Gwiazdy strąci z drzew wiatru dotyk Co dzień tworząc most Od gwiazd do mnie wprost Schodzą się moje tęsknoty Mrok w zmowie z nimi jest Bezszelestnie je wpuszcza oknem Do ścian zaraz mkną Gdzie cieni śpi sto I z cieni tych tworzą okręt Okrętem tym płynę do granic snu Tam kończy się nocny mój rejs Gdy zbudzę się szarą samotność znów Poniosę w dzień długi zły dzień Lecz przed nadejściem snu Będzie płynąć znów tęsknot siłą Wśród ścian okręt cień Do portów gdzie wiem Jest także port zwany miłość