Jeśli Chcesz
Enej
3:24W małym mieście mały gwar Dwie ulice, mały bar Ooo, ja wszystkich dobrze tu znam Nagle zobaczyłem ją Skromną jak z Louis Vuitton Ooo, ta dama chyba nie stąd W głowie gniew, w głowie żal Że nie zapytałem: jak Jak Ci na imię, dokąd idziesz mówiąc: do widzenia Gdy już zgasną neony mego miasta Gdy w nocy zasną ja będę tutaj stał Będziemy tańczyć, w tym śnie realnym I wtedy głośno powiem Ci Cześć, jak się masz Dalej niech się wali świat Niewyspany niczym duch Trzymam w ręku siedem róż Oooo, bo może spotkam Cię znów Myślą gdzieś na szczycie gór A w sercu ciągle czuje ból Ooo, jak mogłem puścić taki cud Jaki żal, jaki gniew, że nie przedstawiłem się Gdy przechodziłaś obok blisko mówiąc Do widzеnia Gdy już zgasną neony mego miasta Gdy w nocy zasną ja będę tutaj stał Będziemy tańczyć, w tym śniе realnym I wtedy głośno powiem Ci Cześć, jak się masz Dalej niech się wali świat Może i miałem znów urojenia I wymyśliłem w głowie słowa Do widzenia Szukam jej, szukam noce i dnie Może zgubiła się, może spadła mi z nieba Gdy już zgasną neony mego miasta Gdy w nocy zasną ja będę tutaj stał Będziemy tańczyć, w tym śnie realnym I wtedy głośno powiem Ci Cześć, jak się masz Dalej niech się wali świat Gdy już zgasną neony mego miasta Gdy w nocy zasną ja będę tutaj stał Będziemy tańczyć, w tym śnie realnym I wtedy głośno powiem Ci Cześć, jak się masz Dalej niech się wali świat Dalej niech się wali świat Dalej niech się wali świat