Ostatni Hartanin

Hej
Jesteście tu ze mną? To posłuchajcie tej historii
To ja ostatni Hartanin

Wykuwaj i kształtuj hart swego ducha
Byś zawsze był gotowy jak przyjdzie zawierucha
Wykuwaj i kształtuj hart swego ducha, bo kto jak nie ty

Tornado, tajfuny czy zawierucha - nie straszne żaden mi
Muzyka ludzkie problemy porusza - wspieram ciebie w tym
Jak czujesz, że chcesz to się nie zmuszasz - w bój idziesz jak zły

To ten, który motywację wbił do pięciolinii
Ten, co na starcie trzeźwości miał napisany finisz
Ten, który spłacił po latach wszystkie długi
To ten zwany po pierwszej płycie ognistopiórym

To ten, którego upór porównany był z atlasem - siła
To ten, którego Chronos płyty ozłocił szosem
Ten, który na pierwszym miejscu zawsze stawiał pracę
I olał zagranicę nawet jak był golasem

Ten, który spawał lata konstrukcje stalowe
Ten, który rzucił wszystko by pójść na swoje
I ten, którego nie interere jakaś spowiedź
Ale ten, który pół życia muzyką ci opowie

To ten zwany Episem w osiedlowym żargonie
To ten, co poskładał życie rozpierdolone
To ten, co dresy na melanżach miał podarte
I ten, co na początek odpalał trzy czwarte

Wykuwaj i kształtuj hart swego ducha
Byś zawsze był gotowy jak przyjdzie zawierucha
Wykuwaj i kształtuj hart swego ducha, bo kto jak nie ty

Tornado, tajfuny czy zawierucha - nie straszny żaden mi
Muzyka ludzkie problemy porusza - wspieram ciebie w tym
Jak czujesz, że chcesz to się nie zmuszasz - w bój idziesz jak zły

To ten, którego słowa podniosą cię na duchu
Ten, który nie szuka poklasku, szacunku
Ten, którego domeną jest determinacja
Ten, który zwiedził odwyk i był na wakacjach

Ten, co jedenaście lat szoruje bez bucha
Ten, co jedenaście lat nie miał kielona w ustach
Ten, który pożegnał tragicznie swoich bliskich
Ten, który zamiast chochli działa stylem łyżki

Ten, co miał miesiące - rwy kulszowej
To ten, co dzisiaj zapierdala na jednym kole
Ten, którego pasją są obroty wysokie
Ten, który niebawem wyjdzie R-osiem

To ten, co ma trzy pięć, a z mordy na dwa osiem
I ten, co miał zostać przecież komandosem
To ten, co podpisze na koncercie twoje płyty
I ten, co wychodzi do swojej publiki
To ja

Wykuwaj i kształtuj hart swego ducha
Byś zawsze był gotowy jak przyjdzie zawierucha
Wykuwaj i kształtuj hart swego ducha, bo kto jak nie ty

Tornado, tajfuny czy zawierucha - nie straszny żaden mi
Muzyka ludzkie problemy porusza - wspieram ciebie w tym
Jak czujesz, że chcesz to się nie zmuszasz - w bój idziesz jak zły