Notice: file_put_contents(): Write of 632 bytes failed with errno=28 No space left on device in /www/wwwroot/muzbon.net/system/url_helper.php on line 265
Fazi - Bohater Romantyczny 2 | Скачать MP3 бесплатно
Bohater Romantyczny 2

Bohater Romantyczny 2

Fazi

Альбом: Recepta
Длительность: 3:05
Год: 2020
Скачать MP3

Текст песни

Konsekwentnie pchamy ten rap do przodu

Zajebiście kurwa pięknie i wspaniale
Swego losu dzisiaj podobno jestem panem
Sytuacji taa to wszystko mnie przerasta
Gdzieś w oddali świeci moja gwiazda
Może znajdę za górami za rzekami
Zdałem sobie sprawę jak jesteśmy mali
Od rana syf weź pozbieraj myśli
Poharatana dusza mają tak artyści

Nie wiem co powiedzieć nie chce mi się jeść
Nie chce mi się myśleć i pierdole treść
Dopada mnie to gówno gdy poczuje silny
Znowu spóźniony po omacku szukam windy
Pisze te guziki jak pojebany chce polecieć wyżej
Umysł opętany
Wcale nie chcę źle pierdoli się po drodze
Znowu tutaj błądzę kurewski cel pieniądze

Zabija mi to łeb dopadło też i mnie
Życie zaprosiło chodź zagramy w grę
A głupi się skusił są rezultaty
Na każdym osiedlu jebane rezerwaty
Ja pierdole coraz bardziej czuje
Że wypruje sobie żyły a niczego nie zwojuje
Mam swoje wiatraki i Don Kichota
A z małych rzeczy jest największa radocha

Każdy myśli swoje zakłada i słyszał
Nawet mnie nie widział ani kurwa nie zapytał
Co Ty kurwa wiesz Zabijam to śmiechem
A tak na prawdę śmiech jest tylko echem
Tego co odeszło kurwa nie wróci
Każdy i tak na swoje obróci
Nie jestem wesoły źle CI się wydaje
Śmiech przez łzy tym bardziej jak zapale

Zwyczajnie mam dość
Czego Wszystkiego
Wątpie czy zrozumiesz nie neguje tego
Nie chodzi tu o rap tylko całokształt
I to nie jest jakiś pojebany kurwa odpał
Czy zejście po dragach albo kurwa kac
I to nim odejdzie trwa już ładnych parę lat
Źle mi kurwa niby wszystko dobrze
Próbuję reagować na te jazdy mądrze
Próbuję daj gwarancje co prawdą co fałszem
A dopiero potem rozwiązania dalsze
Opcje i luki do ewakuacji
Nie mówię że nie mają może mają trochę racji
Ale chce mieć pewność to mnie rozpierdala
43Lata a ja dalej na wagarach
Czasem chyba lepiej nigdy nie otrzeźwieć
Tylko w tym bagnie po uszy kurwa siedzieć

Nie na takie słowa ktoś pewnie tutaj czekał
Inny chciał odnaleźć pozytywny przekaz
A tu chuj depresja rapera
Może to pomału do Ciebie dociera
Każdy ma słabości czasem kurwa dość
Jestem wulkanem wyrzucam swoją złość
Jesień moi drodzy taka sytuacja
Na drodze przeszkoda ubrana jak atrakcja

Nie wyrzygam tego to mnie będzie dusić
Znowu do uśmiechu się muszę kurwa zmusić
Bo teraz wszyscy szczęśliwi beztroscy
Pozdrowienia od czarnej owcy
Może to chwilowe ja się wciąż łudzę
Że któregoś dnia po mojemu się obudzę
A jak nie teraz to może gdzieś tam
Tyle wkoło ludzi a ja kurwa sam

Śmieją się do mnie mówią do mnie
A ja to wszystko przyswajam topornie
Co złego to nie ja musiałem to napisać
Taki dzień jebana kurwa lipa
Kolejny rok jebany totolotek
Znowu o tym samym tysiąc kurwa zwrotek
Ciężki to jest przekaz doceniam cierpliwość
Żadna kurwa cnota teraz rządzi chciwość

Zamyka oczy sznuruje usta
Przechodzą bokiem legalne oszustwa
To co chciałem zostało wyrzygane
Wieczorem u Radzia zostanie nagrane
Pozdro Elo życie nie rozpieszcza
Trzymaj fason Nie ważna cała reszta
Nikt tego nie zrozumie za Ciebie nie umrze
Buziaki od Luja i czarne róże