Tamta (Feat. Dexy)
Gabban
3:01Brak planu na życie, bo już wyparował, nie umiem się kierunkować. Pusto w zeszycie, ale pełna głowa do liczenia siana, korzystać chcę z kalkulatora. Więc po co mi szkoła? Chcę tylko odbębnić i nic tutaj po nas. Przez determinację przesiądę się do Aventadora. Lale chcą się prezentować, ludzie chcą spokoju, ale niekoniecznie chować. Atencyjne ściery, które są na każdych rogach, wczuwają się w chuj w jakąś rolę dementora. Tak widzę to teraz, nie próbuj tego negować, jedynym armorem mogą być tylko słowa. Taka tego wypadkowa, bałem się, że będzie po nas. Co ty kurwa wiesz? Testowałem to na sobie jak Johny Test. Dlatego cieszy kęs, ale wkurwia to, że każdy chce to mieć. Czujesz się ładna, pokręć dupką na swój TikTok, może to by w końcu pykło. Jak mam być perfekcjonistą, triathlonistą, jadę za tym, bo mi nie przyszło. Ale możesz przyjść do mnie, jeśli zechcesz. Biorę znów kolejną butelkę, czemu tylko wtedy mówię, że życie jest piękne (piękne). Każdy zrobi to za kasę, a się nazywają crew. W takim stanie zapomina się, co to znaczy ból. Znam ich sekrety, telepatia tak nie działa. Składowa wyboru mnie do tego doprowadza, leczę się bez recepty, nie pytam, jak leczyć kaca. To prosta sprawa z perspektywy ignoranta, kiedy się pomylą, padnie prawda. Dlatego mi się nie dziw, że ciągle jestem w słuchawkach. Brak planu na życie, bo już wyparował, nie umiem się kierunkować. Pusto w zeszycie, ale pełna głowa do liczenia siana, korzystać chcę z kalkulatora. Więc po co mi szkoła? Chcę tylko odbębnić i nic tutaj po nas. Przez determinację przesiądę się do Aventadora. Chcę pozwiedzać trochę świata, zanim padnę. Net nie wyrabia, kiedy robimy naprawdę te rzeczy, które układają się jak w Scrabble. Widzę to wyraźniej, od kiedy dobrą passę mam. Jedyny plan na życie — nie zostać sam. Nie można zaprzeczyć, że więcej barw, kiedy w kieszeni jest szmal.