Gaz I Benzyna
Malik Montana
3:03Słuchaj, jaki przelew, jakie dwa tygodnie, co podatek? Ja tylko cash, nie rozumiem netto-brutto znaczeń Kamery, flash, gdzie nie pójdę widzę kurwy tajne Ja Gucci dres tam, gdzie reszta w koszuli z krawatem Ciapak wybujany jak cyce starej baby Z pierwszej ręki sort (tak), czyste materiały Ściągam ludzi wzrok, jak dach, czary-mary Wszystko za gotówkę, nie na kredyt, nie na raty Ciapak wybujany jak cyce starej baby Z pierwszej ręki sort (tak), czyste materiały Ściągam ludzi wzrok, jak dach, czary-mary Wszystko za gotówkę, nie na kredyt, nie na raty Paprykarz wybujany jak oczko w żółtym Rari Ze mną same koty, czuję się jak na safari Tylko brudny profit, ale zawsze czyste Nike Instagram świruje, atakują znowu szlaufy Palę blanty, ona mówi ci, że tęskni I wiem to chujowo brzmi, bo właśnie brała do gęby Wykopię sukę za drzwi, będzie udawać, że święta Ja się nie daję oszukać, bo nie przekręcisz przekręta Ciapak wybujany jak cyce starej baby Z pierwszej ręki sort (tak), czyste materiały Ściągam ludzi wzrok, jak dach, czary-mary Wszystko za gotówkę, nie na kredyt, nie na raty Ciapak wybujany jak cyce starej baby Z pierwszej ręki sort (tak), czyste materiały Ściągam ludzi wzrok, jak dach, czary-mary Wszystko za gotówkę, nie na kredyt, nie na raty (Ciapak wybujany jak cyce starej baby) To ten czarny chłopak wczoraj nie miał tyle pary Dziś klepie jak towar, same rozkładają szpary Mów mi czarnoksiężnik, poczuj czary, czary-mary Wybujany czarnuch, niczym cyce starej baby