Lokalna Dziewczyna
Intruz
3:42Znam dobrze hieny chichot, jest gorszy kurwa niż fleszback Ten rap was wypatroszy hieny, od szyi po pępek Dawaj bit bo coś mi ciąży tej znajomości to defekt Nigdy już nie będę naciągany jak napletek Nie jesteś mile widziany znam dobrze hieny chichot Ziomków co byli pod ręką rzadziej niż jebany pilot Pętla dilow mi wystarczy by pospłacać długi Pewnie większość producentów za ten wers mnie nie polubi Też nauczyłem się z błędów przyglądała się gawiedź Znam hieny chichot i wasze mordy na pamięć Daleko na świata kraniec znowu myśli mnie prowadzą Zamknięte granice – na to nic już nie poradzą Gromadzą się wokół hieny, lizusy i w dupę włażą Nigdy nie żyłem godnie ale kurwa umrę z klasą Możemy polubownie jeśli nauczą się coś gadać Chyba mieliśmy po drodze żeby tylko iść co zajarać Hieny, chichot, chichot, chichot, weź, perfidna szydera Hieny, chichot, chichot, chichot, weź, nie zgrywaj rapera Hieny, chichot, chichot, chichot, patrzą jak na reklamę Hieny, chichot, chichot, chichot, kły mają spiłowane Hieny, chichot, chichot, chichot, żyją podporządkowane Hieny, chichot, chichot, chichot, od Opola po Warszawę Hieny, chichot, chichot, chichot, najlepiej zna go Simba Hieny, chichot ten który mnie uskrzydla Lepiej umiem pływać nie na rękę mi pielgrzymka Każdy ruch na klipie hieny to moja cieszynka Słyszę chichot to mnie nosi WWA siemano mio rzuca bitem co jest grubszy niż kredka bambino Chichocze hiena, szuka słabości plemienia To mnie wpienia jak podbija gryzie oba końce kija Pisze z kim Intruz nawija czai się na fundusz Po co latam w pinglach, przecież wyglądam jak Tuptuś Dobra robota mordo, pisze lokalny z Toronto Że też pochodzi z Opola, że dobre rapy nad Odrą Oby wam się wiodło do rapu nie nawiązując Znam dobrze hieny chichot bo piszę rapy polucja Przez pustynię z południa idąc dotarłem na północ Z daleka od gówna nawet kiedy musze kucnąć Tak skromnie podsumowując to pilnuj własnej nory Znam dobrze hieny chichot bo słysze go z każdej strony Hieny, chichot, chichot, chichot, weź, perfidna szydera Hieny, chichot, chichot, chichot, weź, nie zgrywaj rapera Hieny, chichot, chichot, chichot, patrzą jak na reklamę Hieny, chichot, chichot, chichot, kły mają spiłowane Hieny, chichot, chichot, chichot, żyją podporządkowane Hieny, chichot, chichot, chichot, od Opola po Warszawę Hieny, chichot, chichot, chichot, najlepiej zna go Simba Hieny, chichot ten który mnie uskrzydla