Za Niewinność

Za Niewinność

Intruz

Альбом: Za Niewinność
Длительность: 3:18
Год: 2021
Скачать MP3

Текст песни

To mój rap to moja rzeczywistość
Chociaż trochę jest lepiej jakoś nie umiem przywyknąć
To mój rap to moja rzeczywistość
To ostatnie słowa skazanego za niewinność
To mój rap to moja rzeczywistość
Chociaż trochę jest lepiej jakoś nie umiem przywyknąć
To mój rap to moja rzeczywistość
To ostatnie słowa skazanego za niewinność

Pewnie chcesz wszystko wiedzieć już nie kimam na strychu
Kurwa chce mi się beczeć gdy u boku stoi Rychu
Jak droga do dobrobytu? Przez trzustkę i gangrenę
Obok pijaka przed lustrem który sikał na fotele
Obok psiaka w pościeli w kłakach co miałem na kurtce
Przez favele i braciaka co dwa cztery na przepustce
Z dumą mogę wykrzyczeć reprezentuję biedę
Bo kurwa pisząc te płytę znowu płaczę nad numerem
Znów się boję i spania tym bardziej sam po hotelach
I choć mam lepsze ubrania to wiem jak pachnie flanela
Mają mnie za penera i wiecie co wy kurwy
Przez złomiarza i menela ja już zawsze będę trudny
Błękit trzyma mnie przy życiu od pisania mam porycie
Kocham jak mnie to wykańcza! Mój pancerz to ulice
Zmarszczony jak pomarańcza wypisz wymaluj
I jak kochasz idola to go kurwa nie naśladuj

To mój rap to moja rzeczywistość
Chociaż trochę jest lepiej jakoś nie umiem przywyknąć
To mój rap to moja rzeczywistość
To ostatnie słowa skazanego za niewinność
To mój rap to moja rzeczywistość
Chociaż trochę jest lepiej jakoś nie umiem przywyknąć
To mój rap to moja rzeczywistość
To ostatnie słowa skazanego za niewinność

Niczym Dante Ulic dzielnie chadzam po mej dzielni
Jestem człowiekiem drogi podróż jak w Boskiej Komedii
Za serducho chwyta Intruz poprzez szczere wersy
Wyczuwam szacunek który ważniejszy od pensji
Dobrze rozpoznajesz ten styl ja pamiętam Opole
Zarówno z festiwali i jak z tego że kibole
Dworcowe szalety za złotówę pyry z sosem
Polski rap raczkował jeszcze wtedy też nie byłem w sztosie
Swego pokolenia głosem dzięki fanom świadomość
Że tworzyłem tę historię dzięki której wjeżdża młodość
Swego losu panem nie mam wielkich oczekiwań
Świat jest jaki być powinien niekoniecznie co dzień żniwa
Znany z tego że nazywam rzeczy po imieniu (wybacz)
Jeśli masz problem że wygrał życie w rapie poziom trzyma
I że nie chce smutnych rapsów już nagrywać tak ci przykro
Jakie życie taki rap w nim zawarte jest wszystko

To mój rap to moja rzeczywistość
Chociaż trochę jest lepiej jakoś nie umiem przywyknąć
To mój rap to moja rzeczywistość
To ostatnie słowa skazanego za niewinność
To mój rap to moja rzeczywistość
Chociaż trochę jest lepiej jakoś nie umiem przywyknąć
To mój rap to moja rzeczywistość
To ostatnie słowa skazanego za niewinność