Barykada (Śmierć Baczyńskiego)

Barykada (Śmierć Baczyńskiego)

Jacek Kaczmarski

Альбом: Kosmopolak
Длительность: 2:42
Год: 1987
Скачать MP3

Текст песни

Tym galeonem barykady
Planetę ognia opływamy
Nic nie widzący niewidoczni
Przejrzyste cienie dni
W popiołu plusz się zapadamy
W który zmieniły się pokłady
Niebo się coraz wyżej złoci
Okręt nabiera krwi

Unoszą nas ceglane fale
Piętnastoletnich kapitanów
W spełnienie marzeń o podróżach
W nietknięty stopą świat
I byle prędzej byle dalej
Wczepieni w burty potrzaskane
Nim ciało całkiem się zanurzy
W ciszę bezdenną lat

Map popalonych czarne ptaki
Krążą dokoła gniazd bocianich
Z których nikt nie zawoła ziemia
By zerwać nas ze snu
Inne dziś nas prowadzą znaki
My już dla świata niewidzialni
I jeden tylko zbudzi hejnał
Żelazne kule głów

Tubylec się perłami poci
Tam gdzie zielona i głęboka
Rzeka wśród palm leniwie gada
Że nadpływamy my
Niosący w darze huk i pocisk
Śmierć niezawodną w mgnieniu oka
Z którego cała nam wypadła
Planeta grudka krwi

Tubylec się perłami poci
Tam gdzie zielona i głęboka
Rzeka wśród palm leniwie gada
Że nadpływamy my
Niosący w darze huk i pocisk
Śmierć niezawodną w mgnieniu oka
Z którego cała nam wypadła
Planeta grudka krwi