Notice: file_put_contents(): Write of 648 bytes failed with errno=28 No space left on device in /www/wwwroot/muzbon.net/system/url_helper.php on line 265
Jacek Kaczmarski - Pan Podbipięta | Скачать MP3 бесплатно
Pan Podbipięta

Pan Podbipięta

Jacek Kaczmarski

Альбом: Dzieci Hioba
Длительность: 3:57
Год: 2005
Скачать MP3

Текст песни

Krwi krwi krwi krzyczał pan Zagłoba
Na widok trupa pana Podbipięty
Krwi zawrzasnęła zbaraska załoga
A Litwin chwiał się do belek przybity
Święty Sebastian strzałami przeszyty
Słodki niewinny cichy obojętny

Rycerz bez skazy co jak smok gruchotał
Czerń (co jest czerń Dzisiaj nie ma czerni)
Na jasnej twarzy ślad grotu i cnota
Której się Longin radośnie wyzbyłby
Po tym jak jednym ciosem zerwał trzy łby
Ludzi o których wierzył że niewierni

Lecz przecież krew ta jest tak miła Bogu
Że zaraz kreskę w niebieskim rejestrze
Zarabiał szlachcic siekąc tępych wrogów
Co tylko po to wchodzili w granice
Słabej lecz wiecznej Rzeczypospolitej
Aby się mogła na ich trupach wesprzeć

Kiedy Zagłoba pił miód (nie dla chamów)
Picie to było inne niż Bohuna
Horyłka beczka dziegciu wymiar stanu
Nieszczęśliwego dzielnego Kozaka
Co śmiał kniaziównę kochać zawadiaka
Cham co boskiego się nie zląkł pioruna

I na paliki zaostrzone świeżo
Gładko nizali się stron cierpiętnicy
Król płakał modlił się głęboko wierząc
Że hekatomba historię oczyści
Jak wiatr las czyści ze sczerniałych liści
By pole bitwy gniło dla winnicy

Krwi krwi krwi krzyczał pan Zagłoba
I krew się lała sprawiedliwie szczodrze
Lecz pan Longinus rycerstwa ozdoba
Nie mógł pozornych tryumfów być już świadkiem
Grymasem śmierci dając znać ukradkiem
Że wie zbyt wiele by było mu dobrze