Warto To Przetrwać
Jamal
3:11Wszystko co ma początek musi mieć kres Więc dlaczego oczy ma pełne łez Jataman Tylko tam gdzie jest ból Jataman widzi sztukę dzieli na pół To kruszy jara jointa żeby nie myśleć o tym wszystkim Ale co znaczy to gdy nie ma się bliskich Dławi aż braknie mu tchu Od samotności która w sercu I tylko to Jataman To Jataman to Jataman W rękach samotności To Jataman to Jataman to Jataman W rękach samotności To Jataman to Jataman to Jataman W rękach samotności To Jataman to Jataman to Jataman W rękach samotności Pości pod dechem tylko tych pustych ścian Bo w betonowym mieście ciągle był sam Jataman Poczuł samotność swych rąk Bo tylko prawda płynie dokładnie stąd Wtopiony w rzeczywistość co krzykiem ramion mówił szeptem O tym co jest i o tym co było przedtem Dławi aż braknie mu tchu od samotności która w sercu I tylko to Jataman To Jataman to Jataman W rękach samotności To Jataman to Jataman to Jataman W rękach samotności To Jataman to Jataman to Jataman W rekach samotności To Jataman to Jataman to Jataman W rekach samotności Im więcej masz tym więcej w sobie zabijasz Prawda wygląda tak Każda miłość jest zawsze czyjaś Tak właśnie tutaj wygląda świat Im więcej masz tym więcej w sobie zabijasz Prawda wygląda tak Każda miłość jest zawsze czyjaś Tak właśnie tutaj wygląda świat Oh oh Żyjemy w obcych miastach co są jak zaciśnięte pięści Poszukujemy swojej duchowej części Tak obok siebie ale wciąż niewidzialni Widzisz tę noc takie noce się karmi Bo mam to co mam I wiem to co wiem To psy ulicy zatruwają mi sen Każą się śmiać żeby móc więcej poczuć Protesty serc które świat traci z oczu Oh oh