Kawa I Dym
Jan Bo
3:21Piekło tak wygląda jak Mój każdy sen Kiedy jawę budzi świat Też boję się Muszę walczyć chociaż wróg Pozostał tam Z sobą samym toczę bój Przegrywam ja Linia frontu dzieli mózg Na części dwie Z każdej strony armat huk Otacza mnie Krzyki tych co leżą już Chcę pomóc im Nagle wybuch padam z nóg Połykam dym Lecą, lecą, lecą bomby wszędzie A ja nie chcę, chcę do Ciebie wreszcie Lecą, lecą, lecą bomby wszędzie A ja nie chcę, chcę do Ciebie wreszcie Czuję rany które znów Zadałem sam Nie mam siły nigdzie pójść A nawet wstać Zostawiony sobie sam Na polu walk Znowu radę sobie dam Bez białych flag Lecą, lecą, lecą bomby wszędzie A ja nie chcę, chcę do Ciebie wreszcie Lecą, lecą, lecą bomby wszędzie A ja nie chcę niech mnie ktoś stąd weźmie Lecą, lecą, lecą bomby wszędzie A ja nie chcę, chcę do Ciebie wreszcie Lecą, lecą, lecą bomby wszędzie A ja nie chcę niech mnie ktoś stąd weźmie