Cel Istnienia
Jano Polska Wersja, Psr, & Paluch
3:05Ja widziałem to Czego oczy widzieć nie powinny Ja za całe zło obwiniam siebie, nie innych Odnalazłem to i już nie czuję się winny Z barków zrzucam swój krzyż i muszę dalej iść W szkole mówili mi że będę nikim Ja na nich wszystkich to miałem wyjebkę Ciągle chodziłem wkurwiony jak wiking Przez to zbyt często sypałem w tą bletkę Paru koleżków i jeden blok Wielu miałem braci, kilku odeszło stąd Pozostał swąd po nich tylko i tyle Wtedy zarzucali mi, że jestem prowodyrem Ale wyszło to co wyszło I stoję tu gdzie stoję A znam się na ludziach poznałem ich trochę Zbyt wielu dobrych zjechało na puchę A na wolności te dusze zepsutе Ale zobaczyłem to wszystko z bliska Wieczna szarówa, żadna pеrspektywa Chciałem się wyrwać, zacząłem nagrywać Do dzisiaj to robię, nie pasuje wybacz Ciężko jest cieszyć się sukcesem innych Kiedy jest dobrze to za zdrowie pijmy Kiedy nie bardzo to nie ma Cię nigdy (ohh) Zdrowie za hip hop Za ten klasyk i za te basy za stare czasy Nie wróci nigdy ten rap co uczy Świat dziś jest inny już Puste są słowa i puste są myśli Teraz się patrzy w te lustra Nie oczy Szczerze to kurwo pierdolę ten wyścig Życie na pewno mnie nie raz zaskoczy pow Ty skręcaj grama Ja sobie spalę spliffa będzie git Tylko no drama, dziś robię repeat, repeat Ja widziałem to czego oczy Widzieć nie powinny Ja za całe zło obwiniam siebie, nie innych Odnalazłem to i już nie czuję się winny Z barków zrzucam swój krzyż i muszę dalej iść Kręcę, odpalam jointa pęka kolejna torba Rzadko palę to z bonga bengia i California Krzywdy widziałem co dnia W mojej głowie jest wojna Nie chcesz tego oglądać kręcę, odpalam jointa Zarabiam i płacę za krzywdy Przez to nie czuję się winny Miłość mam dla moich bliskich Po sukces wchodzę do windy Za dużo tej nienawiści więc Pokochałem te liście Ja z góry patrzę na wyścig Mnie nawet nie ma na liście 3 gramy do jointa jak Jordan Co w życiu widziałeś to morda Nie pierdolę głupot jak Polsat Interesuje mnie forsa Wygrałem szóstkę w kostkach Ktoś do mnie strzela w postach Módl się żebym nie dostał Kabe i Wersja Polska Serce mówi, a myśli krzyczą Oczy widzą, a usta milczą Serce mówi, a myśli krzyczą Oczy widzą, a usta milczą Ja widziałem to czego oczy Widzieć nie powinny Ja za całe zło obwiniam siebie, nie innych Odnalazłem to i już nie czuję się winny Z barków zrzucam swój krzyż i muszę dalej iść Ja widziałem to czego oczy Widzieć nie powinny Ja za całe zło obwiniam siebie, nie innych Odnalazłem to i już nie czuję się winny Z barków zrzucam swój krzyż i muszę dalej iść