Czeremcha
Orkiestra Dni Naszych
Zmierzch już spływa na bulwary Zapalając milion gwiazd Zakochane wyszły pary Nad Sekwanę Księżyc obok płynie rzeką Roześmiany Paryż długo w noc nie zaśnie W blasku najgorętszych słów Marząc o tym Że to już tej nocy właśnie Wiele się spełni snów Na bulwary świt już wchodzi Cisza, pusto jeszcze w krąg Tylko mały kwiatek zdobi Brzeg Sekwany Wczoraj zgubił go tu chłopiec Zakochany Paryż jeszcze śpi znużony Pełen najpiękniejszych snów Paryż wierzy Że część marzeń niespełnionych Spełni się dzisiaj znów Paryż długo w noc nie zaśnie W blasku najgorętszych słów Marząc o tym Że to już tej nocy właśnie Wiele się spełni snów