Dziewczyna
Janusz Stokłosa
4:10Życie kochanie trwa tyle co taniec Fandango bolero be bop Manna hosanna różaniec i szaniec I jazda i basta i stop Bal to najdłuższy na jaki nas proszą Nie grają na bis chociaż żal Zanim więc serca upadłość ogłoszą Na bal marsz na bal Szalejcie aorty ja idę na korty Roboto ty w rękach się pal Miasta nieczułe mijajcie jak porty Bo życie bo życie to bal Bufet jak bufet jest zaopatrzony Zależy czy tu czy gdzieś tam Tańcz póki żyjesz i śmiej się do żony I pij zdrowie dam Niech żyje bal Bo to życie to bal jest nad bale Niech żyje bal Drugi raz nie zaproszą nas wcale Orkiestra gra Jeszcze tańczą i drzwi są otwarte Dzień warty dnia A to życie zachodu jest warte Chłopo robotnik i boa grzechotnik Z niebytu wynurza się fal Widzi swą mamę i tatę i żonkę I rusza wyrusza na bal Sucha kostucha ta miss wykidajło Wyłączy nam prąd w środku dnia Pchajmy więc taczki obłędu jak byron Bo raz mamy bal Niech żyje bal Bo to życie to bal jest nad bale Niech żyje bal Drugi raz nie zaproszą nas wcale Orkiestra gra Jeszcze tańczą i drzwi są otwarte Dzień warty dnia A to życie zachodu jest warte