Miłość Z Baru
Justyna Szafran
3:19Dziś nie wiem czemu wstałam blada Na stole list tuż obok pomarańczy Na wpół otwarta twa szuflada A ja cóż ja od dzisiaj nie tańczę Melodramatów nie lubiłam Wolałam blichtr niż burą Czarną Hańczę Mnie nie specjalnie była miła A dziś no cóż od dzisiaj nie tańczę To tango nie tango to tango Tandresse To tango nie tango co wierne jest To tango z kokardą to tango Tandresse To tango nie tango kipiące po kres Dziś nie wiem czemu gubię buty Pieniądze drę a myśli jak szarańcze Na wpół otwarte leżą nuty A ja cóż ja od dzisiaj nie tańczę Kochany zawsze tak to było Coś mnie goniło za kudły brało łamało palce Jakoś się żyło coś się piło A dziś no cóż od dzisiaj nie tańczę To tango nie tango to tango Tandresse To tango bez blagi co wierne jest To tango z kokardą to tango Tandresse To tango nie tango co wierne jest Dziś nie wiem czemu stoisz blady Na stole list tuż obok pół cytryny I znowu pełne twe szuflady A ja cóż ja jak zwykle bez winy Ja happy endów nie lubiłam Wolałam styl niż teksty że zawalczę I nie specjalnie się marzyło Że kiedyś że kiedyś zatańczę To tango nie tango to tango Tandresse To tango bez blagi co wierne jest To tango z kokardą to tango Tandresse To tango bez blagi kipiące po kres A dziś no proszę świeży pet przy łóżku Tuż obok pełna szklanka A dziś no proszę świeża para skarpet Po prostu sielanka To tango nie tango