Chaos
Kacper Hta
4:13Nie jest tak źle żołnierzu głowa do góry Jeszcze możesz to mieć i lecieć ponad te chmury Tylko wtedy ma sens jeśli wierzysz i chcesz Żeby zenit był tam gdzie wyznaczysz swój cel Nie chcesz wierzyć im kiedy piszą ze tylko money ci daje to Że kilogramy tej samej kawy które jaramy daje nam moc Zapierdalamy na 4 zmiany bo codzień dbamy by zmienić los A chcemy dać dużo wiecej wam na zimne dni kiedy kończysz lot Bywało że było różnie do dzisiaj bywa że trudniej Kiedyś to ziomy i dile i marzenia poszły w pustą studnię Dzisiaj jest żona i Lili chata i muza i really I jest fajnie kiedy się kładę tu z nimi Dla chwili czujemy że tu nie ma bajer Ale to życie nie kino też mamy lepiej i gorzej Też się kochamy wspieramy A jak sie kłócimy to prawie idziemy na noże Też mamy długi i raty i ludzi co nas zawiedli Mieli być zawsze mieli być tutaj Ale ich nie ma bo kurwa uciekli gdzieś Ale ich nie ma bo kur uciekli gdzieś Nie jest tak źle żołnierzu głowa do góry Jeszcze możesz to mieć i lecieć ponad te chmury Tylko wtedy ma sens jeśli wierzysz i chcesz Żeby zenit był tam gdzie wyznaczysz swój cel Nie jest tak źle żołnierzu głowa do góry Jeszcze możesz to mieć i lecieć ponad te chmury Tylko wtedy ma sens jeśli wierzysz i chcesz Żeby zenit był tam gdzie wyznaczysz swój cel Dziś szukam miejsca gdzie zło odesłać Nie poddam się tak łatwo nawet jeśli braknie sił Nie ma na co czekać choć droga kreta Sięgam po swoje jakbym dopiero co zaczął żyć Czemu to dobro Ci ciągle wyprawia numery Za często tańczę z nim pogo Lub twoja wrogość ustawia bariery Jakby ci sie miało nie przydać Samotnie łapiesz za stery Z nadzieja że dasz rady wygrać Skończysz jak biedak zgubi cię przepych Rap dla mnie jak totem Nic nie zmieni twój poker face Nie żaden gang Kolejny wers zawsze jest rwany jak token Obrałem drogę mam twoja zgodę gdzieś Nie jest tak źle w kojeni rejs z Z odwagą lecę jak Forrest Już nie przeoczę żadnej szansy zawsze gram fair Ilu zawiedzie na mej drodze jeszcze god damn! Wielu z nich nie wytrzymało już tej presji W życie nic nie wnieśli teraz łatwiej mi wziąć wdech Nie jest tak źle żołnierzu głowa do góry Jeszcze możesz to mieć i lecieć ponad te chmury Tylko wtedy ma sens jeśli wierzysz i chcesz Żeby zenit był tam gdzie wyznaczysz swój cel Nie jest tak źle żołnierzu głowa do góry Jeszcze możesz to mieć i lecieć ponad te chmury Tylko wtedy ma sens jeśli wierzysz i chcesz Żeby zenit był tam gdzie wyznaczysz swój cel Mam w sobie tą pewność ona rozjaśnia mi ciemność Że nie wszystko jedno Czy na 19tkach czy w butach podążasz na serio Droga prowadzi przez piekło po drodze legną w gruzach W podłodze kolce twarde jak beton Jak tniemy bełkot przez płuca a ja leże wpatrzony w niebo Nie czuje nic mógłbym przysiąc Mam deja vu zbyt wiele chwil dobrych i złych mam milion Już nie chce ich jak vis a vis wciąż patrzą mi na ręce Jak cichy widz zamilknę dziś ciekawe co przyniesie Kolejny dzień umacnia mnie przy swoim bardziej Czas rzuca cień i coraz go mniej podnoszę do góry mą tarcze Nie jest tak źle jakby nie było Zawsze może być gorzej Chociaż już nie mogę to biorę wdech Dźwigam do góry swą głowę Nie jest tak źle żołnierzu głowa do góry Jeszcze możesz to mieć i lecieć ponad te chmury Tylko wtedy ma sens jeśli wierzysz i chcesz Żeby zenit był tam gdzie wyznaczysz swój cel Nie jest tak źle żołnierzu głowa do góry Jeszcze możesz to mieć i lecieć ponad te chmury Tylko wtedy ma sens jeśli wierzysz i chcesz Żeby zenit był tam gdzie wyznaczysz swój cel