Mikrozachwyt (Feat. Dianka)
Deys
3:26Między słowem, a czynem rządzi groteska Leżakuję skulony w embrion i czytam website Z jednej strony rozpacz, a z drugiej niemała beczka Koszmarny Karolek synonim dorosły beksa Żyję dziwnie, o dziwo, już nawet mnie to nie dziwi Mam ciarki co dwie minuty, splątane myśli na linii Serce bijące na alarm, emocje zamknięte w dyby Innymi słowy to kara za bycie bardzo wrażliwym Dlatego niknę tak jak blask, tysiąca zielonych świateł Po drodze do piekła, gdy pod postacią tarczy - czas Przynosi wskazówki, których nie mogę okiełznać Ja przez to nadal łatam dawne pęknięcie Brudna prawda umywa ręce, pragnie zbratać Mnie z małym księciem Im prędzej dziwaczeję, tym dla mnie bezpieczniej Miałem się unormować, typie, ale dziwnie Ludzie mi mówią zapnij seatbelt, seatbelt Znów laserowa prędkość, jak fury i synthwave Mówią wydziwiam, no to zniknę, zniknę, nie Miałem się unormować, typie, ale dziwnie Ludzie mi mówią zapnij seatbelt, seatbelt Znów laserowa prędkość, jak fury i synthwave Mówią wydziwiam, no to zniknę, zniknę, nie Na plecy ląduję chory z zapleczem osobowości Znów się przyglądam bezwiednie, jak mnie szturmują przedmioty Pożar nałogów mnie zgasi, ale nie umiejętności Codziennie widma, majaki, stranger, jak niedorzeczności Co w końcu wyrośnie ze mnie? Najpewniej chwasty i ciernie Obawiam się, że przytomność odzyskam w piekle najwcześniej Zobaczysz, kiedyś tu wydarzy się coś więcej, niż dzień Na razie rezonuję, z passy robię włamy do serc (ej) Życzą mi kolorowy sen, pod oczami Pitch Black, Black, Black (oh, no) Poznałem niuńkę dychę, utuli mój skołatany sen, sen, sen (ochłoń) Świecą pustkami niepokoje i salony rażą mnie, mnie, mnie (hold on) Drugoplanowe żyćko i dlatego wypełnione tłem, tłem, tłem (so close) Miałem się unormować, typie, ale dziwnie Ludzie mi mówią zapnij seatbelt, seatbelt Znów laserowa prędkość, jak fury i synthwave Mówią wydziwiam, no to zniknę, zniknę, nie Miałem się unormować, typie, ale dziwnie Ludzie mi mówią zapnij seatbelt, seatbelt Znów laserowa prędkość, jak fury i synthwave Mówią wydziwiam, no to zniknę, zniknę, nie