Agatka

Cudną dziewczynkę mamusia miała
Ładnie Agatką ją nazwała
Bardzo porządnie ją hodowała
Grzeczną Agatka być musiała

Trzeba być czystą, starszych szanować, trzeba nauczyć się gotować
Sprzątanie najważniejsza czynność, a zaraz potem idzie niewinność

Oj Agatka, Agatka, Agatka
Nie słuchaj ojca ani dziadka
Nie słuchaj babci ani mamusi
Że każda dziewczynka grzeczna być musi

Oj Agatka, Agatka, Agatka
Nie słuchaj ojca ani dziadka
Nie słuchaj babci ani mamusi
Że każda dziewczynka grzeczna być musi

Mamusi babcia pilnowała
Za dużo jej nie pozwalała
Miała przykładem być dla Agatki
Tak postępują porządne matki

Same się nigdzie nie szlajają i swoje córki w domu trzymają
Niech te dziewuchy w domu siedzą, bo najważniejsze, co ludzie powiedzą

Oj Agatka, Agatka, Agatka
Nie słuchaj ojca ani dziadka
Nie słuchaj babci ani mamusi
Że każda dziewczynka grzeczna być musi

Oj Agatka, Agatka, Agatka
Nie słuchaj ojca ani dziadka
Nie słuchaj babci ani mamusi
Że każda dziewczynka grzeczna być musi

Jednak Agatka chłopca poznała, rodzina jej nie upilnowała
I chociaż chłopa po kątach chowała, mamusia raz go u niej zastała
Mateczkę jakby piorun rąbnął
Mnie nic niewolno, a jej to wolno?
Więc na wycieczkę się wybrała, a po miesiącu do córki pisała

Oj Agatka, Agatka, Agatka
Nie słuchaj ojca ani dziadka
Nie słuchaj babci ani mamusi
Bo Ty już grzeczna być nie musisz

Oj Agatka, Agatka, Agatka
Nie słuchaj ojca ani dziadka
Nie słuchaj babci ani mamusi
Bo Ty już grzeczna być nie musisz

I tego ci życzy w końcu kochająca matka