Korpotwarze
Kaz Bałagane
3:32Oh, właśnie tak wariaty That was shit for my niggas (Skrt, skrt, skrrr) Nie lubię jogging, łysy grzyb to Moby Jak mam dłuższe włosy, no to kręcą mi się loki Relaksuje mnie jebanie zamiast yogi Na Ursusie strzały to nie glocki Jem podwójnie, a ty chujnię w Bobby Burger Ze mną typ wali samary, jakby kurwa był chirurgiem Wali w chuja, no to musisz naubliżać kurwie Pewnie już się nie odezwie, albo kiedy - to już chuj wie Stary Bałagan (stary Bałagan), kości czekolady, a nie RAM Wszystko, co od życia wziąłem, to zabrałem sobie sam To nie rap, że wiara czyni cuda Raczej, co jebe, kiedy łapie do niej cukier puder Dzwoni typ po śmiechawicę (ha-ha-ha-ha-ha) Ne-ne-ne-ne-ne-ne Zara bedę grał, Pro Evo nie Fifę Potem cipę jem, leci Dżekson Beat It Śmiechawica, ze mną dupa dzika jak Afryka Odpala szluga potem klika Nie zadaje mi tu zbędnych pytań, kiedy nie trzeba Chyba, że o siupę i o bucha chleba Dzwoni gruby rozlany jak budyń, pyta się, czy robię ruchy Dzisiaj pije, dzisiaj liże pussy W szoku są te suki, boby, a nie fusy Chuj cię to obchodzi, jakiej słucham właśnie nuty Liczę sobie kwit, obok duży kotek jak żbik, nagrywam więcej niż Gucci Nie ma podjazdu tu nikt, rozlany sobie bełkocze jak Uzi Chuj mnie obchodzi tu, mordo, jakiś murzyn, Haruki Murakami też Szczylu, zamknij tą pizdę, wymyśliłem język, którym gadasz z kolegami Śmiechawica, ze mną dupa dzika jak Afryka Odpala szluga potem klika Nie zadaje mi tu zbędnych pytań, kiedy nie trzeba Chyba, że o siupę i o bucha chleba