Przy Słowie
Kazik Na Żywo
3:11Ja nie chcę słyszeć że mówisz mi kolejny raz Przez ciebie nie śpię i myślę nocą ciepłą Neon naprzeciw obraca się i świeci Gdy leżę w nocy powoli płynie czas Ulice miasta ruchliwe jak nie nocą są Ludzie się bawią nocami oni tańczyć chcą Tylko ja metry wyżej nie czuję się dobrze Czasem na sufit czasem przez okno spojrzę To był to był mój pierwszy raz Nie żaden drugi raz To raz pierwszy Ten najważniejszy To był to był mój pierwszy raz Nie żaden drugi raz To raz pierwszy Co nieprzyjemne odczuwam to gdy dzieje się Gdy minie dzień pamiętam rzeczy lepsze I nie mów, nie mów mi że robię to kolejny raz Gdy leżę w łóżku powoli płynie czas To nie mój dom to mieszkanie jest obce Może to dziwne ale nie chcę dorosnąć Nie było Cię wczoraj moja w tym wina Gdy leżę w łóżku męka się zaczyna To był to był mój pierwszy raz Nie żaden drugi raz To raz pierwszy Ten najważniejszy To był to był mój pierwszy raz Nie żaden drugi raz To raz pierwszy To to to to to to to to był To był mój pierwszy raz Nie żaden drugi raz To raz pierwszy Ten najważniejszy To był mój pierwszy raz Nie żaden drugi raz To raz pierwszy Ten najważniejszy