Płatki Róż

To już ten czas, moją rękę puść
(zostaw mnie nareszcie)
Bo Cię w moim życiu nie chcę już
(już nie jesteś moim lekiem)
Nie gościły u nas płatki róż
(Twe słowa i czyny, jak ciernie)
Więc proszę Cię, już moją rękę puść
(proszę Cię puść moją rękę)
A Ty weź zabij na zawsze mnie
Ciągle się staram, lecz chyba na marne
Proszę weź powiedz, że mam jeszcze szanse
Zanim odpierdolę coś tak, jak zawsze
Życie wysyła mi "xoxo"
Ale ja często odbieram to, jako "się pierdol"
Kiedy to wszystko upada
Mam ochotę wydzwaniać futer i benzo
Utarte szlaki w mojej głowie
Nie wiem, jak działać
Ostatnio moja muzyka, to spowiedzi nieletniego narkomana
Już nie biorę syfu, bo kocham Cię mała
To chyba ten czas, za rękę złap
Pokaż, jak żyć bez cierpień
To już ten czas, moją rękę puść
Bo Cię w moim życiu nie chcę już
Nie gościły u nas płatki róż
Więc proszę Cię, już moją rękę puść
Odeszłam z dnia, na dzień, choć to nie było proste
Czuję twój zapach, który pogłębia tęsknotę mi
Muszę walczyć, żeby przespać całą nockę
Choć coraz bardziej dobija mnie cały syf
Mieliśmy plany, by zwiedzić całą Europę
Dziś moim celem - dojrzeć, zobaczyć, co dobre
Pozostawiłaś w moim sercu tylko troskę
Czas się pogodzić i walczyć, tylko z rozsądkiem
To już ten czas, moją rękę puść
(zostaw mnie nareszcie)
Bo Cię w moim życiu nie chcę już
(już nie jesteś moim lekiem)
Nie gościły u nas płatki róż
(Twe słowa i czyny, jak ciernie)
Więc proszę Cię, już moją rękę puść
(proszę Cię puść moją rękę)