Na Własność

Stygnie herbata już nie czuję lata
Bo na zewnątrz chłodno jak w twoim sercu
Nie będę płakać, już nie przez chłopaka
Rozstanie unosi się chyba w powietrzu

Na iPhone zdjęcia
Przypominające tamten czas
I nie masz pojęcia
Nie przypominamy dawnych nas

Gra gitara
To nie z tobą w jej tańczę rytm
Rzucam słodkie nara
Tylko zamknij za sobą drzwi

Chciałeś mieć mnie na własność
Planowałeś to już dawno
Skarbie nie ma takiej opcji
Jesteś dla mnie obcy, choć buzię masz ładną

Miałam być twoją maskotką, ale zapomnij złotko
Ja i moje koleżanki, to nie ściema
Pijemy za to, że ciebie już nie ma tu, tu-tu, tu tu tu tu, tu-ru
Ciebie nie ma już tu, tu-tu, tu tu tu tu, tu-ru

Ja wierzyłam w twoje słowa tylko "moja" mi szeptałeś
A ja ślepo ci ufałam jak idiotka
Chyba zmysły swe amigo postradałeś
Jeśli łudzisz się, że możesz ze mną zostać, zostać tu

W huraganie złych emocji
Weź, już dorośnij no, bo czas nie będzie czekał na
Na to czy ty kiedyś zwątpisz przecież jesteś podły
Słowa, które padły dzielą nas

Gra gitara
To nie z tobą w jej tańczę rytm
Rzucam słodkie nara
Tylko zamknij za sobą drzwi

Ty chciałeś mieć mnie na własność
Planowałeś to już dawno
Skarbie nie ma takiej opcji
Jesteś dla mnie obcy, choć buzię masz ładną

Miałam być twoją maskotką, ale zapomnij złotko
Ja i moje koleżanki, to nie ściema
Pijemy za to, że ciebie już nie ma

Własność
Planowałeś to już dawno
Skarbie nie ma takiej opcji
Jesteś dla mnie obcy, choć buzię masz ładną

Miałam być twoją maskotką, ale zapomnij złotko
Ja i moje koleżanki, to nie ściema
Pijemy za to, że ciebie już nie ma tu, tu-tu, tu tu tu tu, tu-ru
Ciebie nie ma już tu, tu-tu, tu tu tu tu, tu-ru

Na własność
Na własność
Na własność
Na własność, na własność

A ja sama, dobrze wiem już czego chcę
Nara
Spadam

Chciałeś mieć mnie na własność
Planowałeś to już dawno
Skarbie nie ma takiej opcji
Jesteś dla mnie obcy, choć buzię masz ładną

Miałam być twoją maskotką, ale zapomnij złotko
Ja i moje koleżanki, to nie ściema
Pijemy za to, że ciebie już nie ma

Chciałeś mieć mnie na własność
Planowałeś to już dawno
Skarbie nie ma takiej opcji
Jesteś dla mnie obcy, choć buzię masz ładną

Miałam być twoją maskotką, ale zapomnij złotko
Ja i moje koleżanki, to nie ściema
Pijemy za to, że ciebie już nie tu, tu-tu, tu tu tu tu, tu-ru
Ciebie nie ma już tu, tu-tu, tu tu tu tu, tu-ru