O Ruprechcie
Klub Abecadła
4:08Strój Brylantyna W kieszeni czytelnik Jeszcze chwila jeszcze chwila Przyjechał tu na moment A zostanie na wieki Jeszcze chwila jeszcze chwila Wgląd w dokumenty Spinacz Dwa podpisy Jeszcze chwila Rok beznamiętny Ostatni rozdział bredni Jeszcze chwila jeszcze chwila Jak Ty tam jak Ty tam Tak Ty Jak Ty tam Ja Nazywam się Olbrzym Jestem tu od dwóch dni A Ty Nie mów nic Masz tu gin Tak gin Słodziutki strzał Posłuchaj wykrzyczeń pracowników I przyzwyczaj garb Pracujemy tu od rana do nocy Od ósmej rano do ósmej w nocy Śpimy trzy godziny A resztę tańczymy Pracujemy tu od rana do nocy Od ósmej rano do ósmej w nocy Śpimy trzy godziny A resztę tańczymy Gdzież jam jest To jest żart Chcę iść Tu parzy kwiat Na imię mam Olbrzym patrzę dobra Nie fałszywych zdań Dobry Ty Dobry ja Chcesz iść Już nie ma jak Posłuchaj wykrzyczeń pracowników I przyzwyczaj smak Pracujemy tu od rana do nocy Od ósmej rano do ósmej w nocy Śpimy trzy godziny A resztę tańczymy Pracujemy tu od rana do nocy Od ósmej rano do ósmej w nocy Śpimy trzy godziny A resztę tańczymy W imię czego i kogo Tak tu już jest Myśli i myśli Olbrzym Patrzy tak w pamięć i słabo widzi Czy to ten starzec Ten pijany stale śpiewał mu W imię jakich korzyści Kochać jak tchórz Myśli i myśli Olbrzym Patrzy tak w pamięć i ostro widzi Tak to ten głos Ten pijany głos co zawsze Co zawsze grał I zawsze gra Jeżeli wydaje Ci się Że nikt Cię nie obserwuje To mylisz się Grubo się mylisz Spójrz dookoła To tu to tam Spójrz dookoła Pracujemy tu od rana do nocy Od ósmej rano do ósmej w nocy Śpimy trzy godziny A resztę tańczymy Pracujemy tu od rana do nocy Od ósmej rano do ósmej w nocy Śpimy trzy godziny A resztę tańczymy