O Ruprechcie
Klub Abecadła
4:08Wykrzycz to na ulicach Tam jest przytulnie Powiedz im jak czuć się świetnie Daj im większy wymiar Farba Telemila Nigdy nie odpoczywa Nie mogę przyzwyczaić się Do Twoich nowych adidasów Co rano w myślach słyszę Cię Nie masz o tym zielonego pojęcia Płótno Telemila Nigdy nie odpoczywa Dobrze wiesz Co ten ulicznik potrafi Zobacz tylko Robi to tutaj od zawsze Fenomenalnie genialne mruczałko Bez właściwości też człowiek Świeca Telemila Nigdy nie odpoczywa Zamieszkam w wielkim kosmosie Albo gdzieś na wsi W pudełku po zapałkach Wszystko co mam Wydaje się dzisiaj Jakby nigdy nie było moje Weź moją pościel i poduszkę Które stłumią wszystko zło Ot co kiedy noc Weź moją wannę na własność Żeby kąpać się w niej Weź moją niekończącą pełną paczkę Żeby nie prosić się Weź moje serce niezniszczalne I miłość ze mną na zawsze Chcę z Tobą mówić o sztuce Niekoniecznie w garniturze Znam te wszystkie kurwa wątpliwości Znam tę historię O niewidzialnej sennej kurze Głos Telemila Nigdy nie odpoczywa Głos Telemila Głos Telemila Nigdy nie odpoczywa Mam starą kamerę Pomysł na film Bardzo widziałbym Ciebie w nim