Małe Tęsknoty
Krystyna Prońko
W barze puchnie muzyka pijany „dur" Klezmer przegrywa tu żywot swój Siedzisz za duże półbuty luźny wzrok Kiedy przejdzie ta noc ta moc Komu dasz ten świat cudów ósmy cud Komu worek szmat komu serca pół Komu zapić zło butelką zła Komu drugie dno do tego dna co ma W barze płynie nadzieja z wilgotnych warg W barze nie zmienia się nic wciąż bar Siedzisz jak bożek gorzelny skręta ćmisz W dymie jak w kocu z wełny śnisz Komu dasz ten świat cudów ósmy cud Komu drżenie warg komu serca pół Komu wieczny garb komu wielkie nic Niech odpowie ktoś czy musi wciąż tak być