Jesteś Lekiem Na Całe Zło (1994)
Krystyna Prońko
Garniemy się do muzyki Muzyka to jest nasz festyn Kochamy trąbki i smyki Obój klarnet klawesyn Jest w domu lichtarz nieduży Z wysoką świecą szkarłatną Ona do koncertów służy Do dźwięku dodaje światło Ty ją zapalasz w godzinie muzycznej I płomyk świeci W chwili gdy z głośnika płynie Koncert brandenburski trzeci Radość jak poważny taniec Przesuwa swój cień po ścianach I pada świecy pełganie Na twarz jana sebastiana Lipski kantor bardzo mile Uśmiecha się zza oszklenia Chciałabym wszystkie takie chwile Ocalić od zapomnienia