Nastolatek
Krzysztof Zalewski
4:48Ooooo Chodźmy się kochać Ooooo Lepiej chodźmy się kochać Od tygodnia padało tak Że nie dało się spać Nikt się tym nie przejmował Bo to tylko woda W końcu w połowie lata W radio się odezwał ktoś Jednocześnie we wszystkich stacjach A z przejęcia drżał mu głos Mówił Nie przestanie padać Nie przestanie padać Że nadchodzi koniec Że urośnie fala Że doliny pierwsze Potem wszystkie miasta Nawet te wysoko Nawet wioski w Alpach I nie będzie sklepów I kolejek w bankach Ulubionych książek I spacerów w parkach Znikną policjanci I informatycy Zniknie telewizja Znikną politycy Ooooo Chodźmy się kochać Ooooo Lepiej chodźmy się kochać Wyszedłem na plac Gdzie gromadził się tłum Ludzie wygrażali niebu I krzyczeli do chmur Tu całował się ktoś Na kolanach żołnierz łkał Ojciec podrzucał dziecko w górę Histerycznie się śmiał Już nie będzie wojen Egzotycznych ptaków I pokazów mody I pachnących lasów Ani maratonów Ani restauracji Ani samolotów Ani filmów akcji I nie będzie głodu I nie będzie kłamstwa I do rana rozmów I piosenek z radia I nie będzie zimy I nie będzie kaca Znikną msze i orgie I poranna prasa I lokalnych sklepów I kolejek w bankach Ulubionych książek I spacerów w parkach Znikną policjanci I informatycy Zniknie telewizja Znikną politycy Ooooo Chodźmy się kochać Ooooo Lepiej chodźmy się kochać Ooooo Chodźmy się kochać Ooooo Lepiej chodźmy się kochać Wszystko, co miłe to tylko na chwilę Od dawna wiadomo, że Wszystko, co miłe to tylko na chwilę Wszystko, co miłe to tylko na chwilę Chodźmy się kochać Ooooo Chodźmy się kochać