Tego Nie Mogą Zabrać Nam
Lady Pank
3:46Nie mów o codzienności, bo mnie codzienność męczy Prowadzi przez szarości, nie po stromym brzegu tęczy Żyć nie chce zwykłym życiem, planowanym i statecznym Bo co mi z niego przyjdzie Oprócz nudy wszechobecnej Ty mnie pozostaw wiecznym chłopcem Daj mi się zwodzić na manowce Ty mnie pozostaw wiecznym chłopcem Bym jaki jestem zawsze był Bo zmiany – to, są ciała obce Na życie z kompromisów i na wybory głupie Recepty nie przepisuj, ja jej nigdy nie wykupie Dojrzałośc to przekleństwo – owoc, gdy dojrzeje, spada I gdzie jest w tym szaleńśtwo I gdzie pusta autostrada Ty mnie pozostaw wiecznym chłopcem Daj mi się zwodzić na manowce Ty mnie pozostaw wiecznym chłopcem Bym jaki jestem zawsze był Bo zmiany to są ciała obce