Dzisiaj Wszystko Jest Inaczej
Lukasyno
4:20Nielicznym mogę ufać nielicznym mówię bracie Nie nadużywam słów „Druh kocham i przyjaciel" Dziś jak za starych czasów znów szkło stoi na blacie Krąg tylko dla kumatych krąg tylko dla kumatych Nielicznym mogę ufać nielicznym mówię bracie Nie nadużywam słów „Druh kocham i przyjaciel" Dziś jak za starych czasów przy zastawionym blacie Krąg tylko dla kumatych dla kumatych W dłoni kareta walet obok mam drzwi do lasu Pierdolę ich kabaret polewka jak na kwasie Leszcze tańczą kankana bo brakuje im basu Słyszę kto pali frana tu gra Illmatic Nasa W swoim gronie nikt nie myśli co wypada Co na sercu leży mówię się nie zastanawiam Czasem za swą szczerość płacę mówią prawdę gadam Wiem gdzie iść po radę Sasha Belov „Brygada" Spokój odkąd tajemnice zawierzyłem pszczołom Chcą pokoju nie ma tam odwrotu gdy poszło o honor Barwy moro niepotrzebny mi psycholog W stawie chłodzi się samogon niech pochodnie płoną Jarasz się Gomorrą nie wiesz co to stres na winklu Pachnie szama przy ognisku zostało nas kilku Wołkodawy krążą wokół obok leży wilczur Z duchem puszczy ja z tą nocą nasłuchuję wycia wilków Nielicznym mogę ufać nielicznym mówię bracie Nie nadużywam słów „Druh kocham i przyjaciel" Dziś jak za starych czasów znów szkło stoi na blacie Krąg tylko dla kumatych krąg tylko dla kumatych Nielicznym mogę ufać nielicznym mówię bracie Nie nadużywam słów „Druh kocham i przyjaciel" Dziś jak za starych czasów przy zastawionym blacie Krąg tylko dla kumatych dla kumatych Człowiek wschodu prosta wrażliwość szczere intencje Gdy cię pokocham bądź tego pewien zajdzie potrzeba oddam ci serce Niesmak zawodu odegrać się mógłbym zabrać ci więcej Karmisz się raniąc po latach obudzisz się w nocniku trzymając ręce Każdy gra o swe swego patrzy to normalna rzecz Trza zachować twarz w twarz powiedzieć nie Żadne to faux pas na nic próżny gest szanujmy swój czas Uszanujmy się tylko czysta krew nie bądź jak ta bladź Nie noszę żalu nie szukam winy Wszystko jest po coś nic w naszym życiu nie wydarzyło się bez przyczyny Ej toro toro za czerwoną płachtą kryje się sztylet Wkraczasz między głodną watahę załóż grubą kolczatę na szyję Nie warto piany bić nie masz co mówić milcz tu nie mam miejsca na kicz Chcieli zabłysnąć jak gwiazdy gaśli szybko jak znicz Wiesz kto jest kto Kriso dał bit podnoszę ton wracam na street Show must go on pierwej sort weed na blacie atut as pik Nielicznym mogę ufać nielicznym mówię bracie Nie nadużywam słów „Druh kocham i przyjaciel" Dziś jak za starych czasów znów szkło stoi na blacie Krąg tylko dla kumatych krąg tylko dla kumatych Nielicznym mogę ufać nielicznym mówię bracie Nie nadużywam słów „Druh kocham i przyjaciel" Dziś jak za starych czasów przy zastawionym blacie Krąg tylko dla kumatych dla kumatych