Money
Macias
2:59Maluję wszystko, co widzę, nie używam akwareli W mózgu zapisane klisze, jak nawijam to się klei Twój kolega to konfident nie ma nic, by się wybielić Tego co robisz nie słyszę - pasożyt sam się wypleni Jestem w sumie dobry menik, wie to każdy z moich bei Early morning trappin, suko, poniedziałek do niedzieli Parę celów do zrobienia, by nie wylądować w celi Życie zmieniłem na lepsze, dzięki Kuba Nowaczkiewicz Już na starcie mnie skreślili, mówili: nie mam polotu Czemu patrzę na nich z góry? Chcę mieć kurwy na widoku W studio po dwa razy dziennie wylewanе krople potu Jedzą suchą kaszę z michy, dla mnie cztеry butle soku Moje stilo Monte Christo oni jak z Winstona popiół Lepiej nie mów do mnie pizdo, nie zawsze zachowam spokój Mam zajawkę na projekty zobaczycie w przyszłym roku Nie potrzeba mi korekty mój slang czysty język kotów Mamy gest - więc nie pierdol, suko, mi jak jest On my back - noszę ciężar, zrzucę kiedy chcę Mamy flex - nie od zawsze pomógł mi w tym cash Always fresh - nauczył mnie tego Uzi Vert To nie granie na czekanie, ale brzmienie prosto z bloków Źle się czuje sam ze sobą, kiedy nie mam nowych skoków Muszę zachować powagę, a za rogiem tyle pokus Niekonwencjonalne stepy, nie dogonisz moich kroków Maluję wszystko, co widzę, nie używam akwareli W mózgu zapisane klisze, jak nawijam to się klei Twój kolega to konfident nie ma nic, by się wybielić Tego co robisz nie słyszę - pasożyt sam się wypleni Jestem w sumie dobry menik, wie to każdy z moich bei Early morning trappin, suko, poniedziałek do niedzieli Parę celów do zrobienia, by nie wylądować w celi Życie zmieniłem na lepsze, dzięki Kuba Nowaczkiewicz Nie mogłem pokazać ci gwiazd, i tak to dawno i nie prawda Dwadzieścia dwa lata przez sukcesy rozlewany szampan Dwadzieścia dwa lata byłbym nikim, gdybym słuchał miasta Babcia modli się i prosi Łukasz się nie zatrać Od chuja głupich fok - Ty dobrze wiesz, że je olewam Się nauczyłem robić sos - pieniądz nie rośnie na drzewach Pieniądz rośnie na ulicy, każdy szamie temat Ziomów nie olewam, jak potrzeba jest żaden dylemat Pierdolone paranoje się ścigają z kalendarzem Żaden Turinabol, a patrz na siłę tych marzeń W chuj złych wydarzeń, tych co psują cię na zawsze To okropne jak twój blok może żyć w kłamstwie Nie chcę więcej tracić czasu, na to co nie daje mi profitu Nie chcę więcej tracić czasu, suko, za dużo straciłem go w życiu Maluję wszystko, co widzę, nie używam akwareli W mózgu zapisane klisze, jak nawijam to się klei Twój kolega to konfident nie ma nic, by się wybielić Tego co robisz nie słyszę - pasożyt sam się wypleni Jestem w sumie dobry menik, wie to każdy z moich bei Early morning trappin, suko, poniedziałek do niedzieli Parę celów do zrobienia, by nie wylądować w celi Życie zmieniłem na lepsze, dzięki Kuba Nowaczkiewicz (dziękuję)