Wjeżdżam Na Rejon
Major Spz
3:59Nie wiem jak ty ale ja mam marzenia Wyciągam majka celuję i strzelam Debilom tłumaczę że to są przenośnie to tylko przenośnie Nie róbcie na siłę ze mnie skurwiela to są pomówienia Kolejna seria w twoją stronę skończył się serial i słabe role Dawaj ten olej nasi to polej wyrywam chwasty wypalam słomę Ciągle palone biorę torbę mieszam z Marlborem Zacząłem w środę dzisiaj jest wtorek nie ma dna z towarem bolek Kolejny pionek na szachownicy chuj wie na co liczy Idzie po swoje i wróci z niczym jestem w okolicy Krytycy na noże się napierdalają słabe kondomy szybko pękają Wytwórnie marchewki na kijach wieszają do sieci się pchają to człowiek pająk SPZ Major idę do przodu ścierwo z daleka Lubię czekoladę ktoś inny gówno taki jest przekaz Nie ma na co czekać wchodzę na bity jak małpy na drzewa Nie ma co się jebać karabin nabity nie ma co się jebać Ogólnie to typy znów mają zwidy i urojenia Leczę ich jak lekarz mój rap jest na liście lekarstw Mordę otwieram nie tylko po to by macha zajebać Piszę scenariusz fabułę mam już mamy obsadę statystów nie trzeba Mówię do kurwy zagrajmy w szachy to mi na plansze rozjebał warcaby Co ja poradzę na leszczy upławy wiem jak tej scenie zrobić roszady Skub do mnie numer urywam connect czarno to widzę obstawiam black Kręć tym kołem obstawiam red wygrywam tysiąc przegrywam pięć W sztos się tu piszę wygrane życie w ten oto sposób się mijamy w lidze Zamiast tagować markerem cyce wolałbym wjechać jej fiutem w donice Kto ma najbrzydsze dziary w mieście? Rogal ty Rogal ty Kto ma najlepsze rapy w mieście? Szyderczy śmiech na pewno nie ty Rymy się kleją jak plastelina twoja postawa to modelina Dla dziwek lubrykant nie wazelina weź bo cię zgaszę jak ból morfina Psss Gaśniesz pssss właśnie pssss Błaźnie w dupę pierdolę te twoje baśnie